Jak trudna i złożona jest sztuka piekarska mówiliśmy już wiele razy. To, w przeważającej części tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie przeplatana nieraz sekretnymi recepturami
Wynikiem dobrej praktyki są przede wszystkim uznanie i zadowolenie klientów. Bo o to przecież chodzi.
A jak wygląda to na arenie nie tylko międzymiejskiej a międzynarodowej? Czy w krajach ościennych pieczenie dobrego chleba również ma swoją tradycję i strategię?
W ramach partnerskiej współpracy miast, Jaworzno odwiedziła delegacja z Węgier. W tym – węgierscy piekarze. A czym jest rozmowa o chlebie bez chleba i odpowiedniego sprzętu? Delegacja odwiedziła piekarnię Stanisława Bigaja. Sam Jaworznianin nie krył tremy przed spotkaniem.
Czy da się wyszczególnić różnice w węgierskiej i polskiej sztuce wypieku chleba? Ponoć receptura, technika i sprzęt niewiele różnią się od siebie.
Co goście z Węgier sądzą o Jaworznie i co szczególnie przypadło im do gustu w naszym mieście? Tu doceniono przede wszystkim… ilość zieleni w naszym mieście!
Jak się okazuje – techniki piekarskie nie znają granic i wszędzie wyglądają bardzo podobnie. Nacisk na jakość produktu kładzie się niemal identyczny.
[vc_facebook]