Na wczorajszej konferencji poznaliśmy plany przebudowy ulic Podwale i Św. Wojciecha. Dzisiaj pytamy kierowców, co sądzą o tym pomyśle

Projekt przebudowy przewiduje zwężenie dróg, a także wyniesienie przejść dla pieszych, likwidację zatok autobusowych, przesunięcie przystanków, aby znajdowały się w linii prostej po obu stronach ulic. Ponadto powstać mają drogowe szykany zwalniające ruch.  

W opinii pomysłodawcy projektu, zwężenie szerokości ulic nie wpłynie na jej przepustowość, a nawet może ją zwiększyć. Jednak co o tym projekcie sądzą kierowcy?

Zdania są podzielone, niektórzy popierają, inni kręcą nosem. Jak zauważył jeden z kierowców, już
obecnie ulica Podwale jest na tyle wąska, że nie mieszczą się na niej mijające się autobusy.

Wcześniej zupełnie podobne rozwiązanie zastosowano na Starej Hucie tuż przy rondzie w stronę centrum miasta.

Jak likwidacja zatok autobusowych wpłynęła na sytuację na tym odcinku drogi?

A co z bezpieczeństwem na drodze? Już teraz w niektórych miejscach w naszym mieście zauważamy sytuacje, w których nie bacząc na zakazy i linie ciągłe, kierowcy omijają stojące na jezdni autobusy.

Jakie argumenty mają nieliczne osoby, które popierają zwężenie ulic? Czy zasada wąsko, więc jadę wolniej, naprawdę się sprawdzi?

Rozwiązanie? Zdaje się, że ludowe porzekadło „pożyjemy – zobaczymy” znajdzie tu doskonałe zastosowanie. Czy trzeba zwężać, czy wystarczą progi zwalniające i naprawa nawierzchni?

[vc_facebook]

pisaliśmy o tym: 

przeczytaj także: