sobota, 4 maja, 2024

Rowerem z Jaworzna do Stonavy, uczcić pamieć górników

Strona głównaLudzieRowerem z Jaworzna do Stonavy, uczcić pamieć górników

Rowerem z Jaworzna do Stonavy, uczcić pamieć górników

- Advertisement -

Dwoje zapalonych rowerzystów postanowiło pomimo trudnych warunków atmosferycznych zmierzyć się z trasą z Jaworzna do Stonavy. miejsca gdzie w tragicznym wypadku zginęli polscy górnicy.

[vc_facebook]

Tak relacjonowali swoja podroż na Facebooku Malin Malinek :

Sobota 05.01.2019 moje pierwsze 201 km w tym roku w extremalnych warunkach chciałbym zadedykować górnikom którzy zginęli w kopalni Stonava w Czechach ?. A wiec tak godzina 5.30 wyjeżdżam do Jaworzna gdzie spotkam się z Darkiem i Marcinem i wyruszamy w kierunku Pszczyny warunki dramatyczne ciągle sypie  wiec Marcin odpada za Oświęcimiem a my dalej przemoczeni z Darkiem docieramy do Pszczyny . Przerwa na ogrzanie się i jedziemy dalej do Karviny gdzie zastaje nas deszcz byliśmy tak mokrzy ze stwierdziliśmy ze wracamy pociągiem ale skąd i gdzie haha docieramy do Stonavy o 14.30 no i łezka się zakręciła ? jak zobaczyliśmy ścianę pełną zniczy zdjęcia na ścianach tragedia jaka się tu odbyła wybuch metanu nie do opisania. Przestało padać wiec stwierdziliśmy ze wracamy do Pszczyny i na pociąg ale jaki pociąg, my się zimy nie boimy wiec pożegnaliśmy się przed Pszczyna i pojechaliśmy w swoich kierunkach godzina 20 melduje się w domu ?. Dzięki Darek Żołna za wspieranie się na wzajem na trasie ?.

Relacja Dariusz Żołna:

Dziś rano pobudka o godz 6:00 gdy zobaczyłem pogodę za oknem była załamka śnieg śnieg i jeszcze raz śnieg ale postanowiliśmy że decyzja trójki jedziemy do Stonava aby dojechać do kopalni w celu uczczenia pamięci górników którzy zginęli na kopalni w wyniku wybuchu metanu. Ruszyliśmy z Jaworzna śnieg padał bardzo gęsto.Ruszyła nas trójka niestety w wyniku bólu stóp nasz kolega Marcin Suski zrezygnował z dalszej jazdy w Brzeszczach ale szacunek dla niego ze się zdecydował . Dalsza jazda w śnieżycy
Mimo wszystko dojechaliśmy do Karwiny tam znowu deszcz.Ale dojechaliśmy razem Z Malin Malinek na miejsce.Droga powrotna tragedia gołoledź przed Pszczyną dwie gleby i 8 km z buta .Później znowu jazda rowerem. Szlo by pisać i pisać, 187 km przejechane. Znicze zapalone w imieniu pamięci naszej i naszych kolegów Pozdrawiam dziś możemy powiedzieć że stoczyliśmy walkę z naturą.

[vc_facebook]

Gratulujemy determinacji.

- Advertisment -

Jaworzno mało znane – Och, Karol

Celem naszej dzisiejszej, historycznej wędrówki jest miejsce trudno dostępne, ukryte w zaroślach i leśnych gąszczach, do którego nie łatwo jest dotrzeć. Znajdują się tutaj...

​Życzenia dla strażaków z okazji Międzynarodowego Dnia Strażaka

​Na co dzień z narażeniem własnego życia walczą z żywiołami, ratują ludzkie życie i dobytek. Dziś, 4 maja, w dzień ich patrona św. Floriana,...

Niedziele handlowe w 2024 roku. Czy 5 maja to niedziela handlowa?

W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele mieszkańcy Jaworzna będą mogli zrobić zakupy? Niedziele handlowe w 2024...