piątek, 3 maja, 2024

Wrzesień 1939 w Grudziądzu – wspomnienia jaworznianina

Strona głównaLudzieWrzesień 1939 w Grudziądzu - wspomnienia jaworznianina

Wrzesień 1939 w Grudziądzu – wspomnienia jaworznianina

- Advertisement -

Wystawa w jaworznickim Muzeum poświęcona II wojnie światowej, jest inspiracją do spisywania dziecięcych spostrzeżeń przez tych, co pamiętają tragiczny rok 1939, wojnę i okupację.

Rękopiśmienne wspomnienia z września 1939 włożył mi do rąk pan Wiesław Andrusikiewicz. Emerytowany nauczyciel języka polskiego. Dobrze pamięta historyczny wrzesień, narodowej katastrofy. 

Rękopis wspomnień wojennych Wiesława Andrusikiewicza

2 września 2019 był gościem dyrektora Rafała Sobóla w Zespołe Szkolno-Przedszkolnym nr 3 w Szczakowej. Dzieci i młodzież, wysłuchały relacji o wrześniowych dniach sprzed osiemdziesięciu lat. Wiem z własnego dzieciństwa, że to najcenniejsza wiedza, kiedy świadka historii można zapytać, o to, co czytamy w podręcznikach.

Pan Wiesław Andrusikiewicz przyjechał z Krakowa do Jaworzna w roku 1960. Najwcześniejsze dzieciństwo spędził w Grudziądzu, tam się urodził w grudniu 1926 roku. Miał dwóch braci: starszego Janusza z 1925 i młodszego Władysława z 1928. Ich ojciec, Adam był urzędnikiem Izby Skarbowej. Trzynastoletni uczeń Szkoły Powszechnej w Grudziądzu nowego roku szkolnego 1939/40, nie przywitał, wyruszył na wojenną tułaczkę. Barbara Sikora

Wiesław Andrusikiewicz w wieku 18 lat

Trzeci już dzień tłukliśmy się pociągiem ewakuacyjnym z Grudziądza. Wszyscy siedzieliśmy na skrzyniach, wypełnionych różnymi aktami, dokumentami Izby Skarbowej. Wraz z nami ewakuowani byli urzędnicy i ich rodziny.

O wybuchu wojny dowiedziałem się nie z komunikatów. Obwieściło ją kilka pocisków artyleryjskich, które wczesnym rankiem spadły na miasto. Ostrzał kierowany był z Prus Wschodnich. Miał za cel koszary wojskowe. Ale pociski trafiły tylko w ulicę. Ulicę Legionów. Tego dnia był to jedyny epizod wojenny. Nasze siły zbrojne wstrzymały agresora tak, że dzień 1 września przebiegł w mieście spokojnie. Zauważyć można było na ulicach niezwykły ruch, spowodowany zapewne koniecznością wzmożonych zakupów artykułów pierwszej potrzeby.

Czwartego dnia podróży dopadliśmy na trasie jakąś gazetę, która wieściła radosną nowinę: „Anglia i Francja u boku Polski. Wczoraj wypowiedziały wojnę Niemcom”. Wówczas nie mogliśmy jeszcze wiedzieć, że to będzie zwykła formalność, która nie pociągnęła za sobą konkretnych działań. Rozumowaliśmy wtedy: jeśli takie mocarstwa, jak Anglia i Francja z nami, to któż przeciw nam? Liczyliśmy, że wojna potrwa nie dłużej niż kilka tygodni.

Po tygodniu jazdy dotarliśmy wreszcie, wczesnym rankiem do stacji kolejowej Szastarka. Tutaj czekały już na nas chłopskie podwody, konne furmanki. Te zawiozły nas do niedalekiej wioski Wierzchowiska. Nasza rodzina zakwaterowana została w gospodarstwie niejakiego Wielgusa. Kilka chałup tamże zamieszkiwało paru jego krewnych. U jednego z nich urodził się chłopczyk, Staś. We wrzesniu 1939 roku miał pięć miesięcy. Po latach, gdy dorośnie, dostąpi wysokiej pozycji w hierarchii kościoła katolickiego. Zostanie arcybiskupem. Gospodarza nie było nam danym poznać, bowiem w ramach mobilizacji powołany został do wojska i ze swoją jednostką odszedł na front. Tak zakończył się pierwszy etap naszej wojennej tułaczki.

Wiesław Andrusikiewicz

- Advertisment -

Obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja

Uroczyste obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja odbyły się na Rynku w Jaworznie. Przedstawiciele miasta oraz mieszkańcy zgromadzili się pod Pomnikiem Niepodległości, aby...

Obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w Jaworznie

W Jaworznie odbędą się uroczystości związane z 233. rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Wydarzenia rozpoczną się w kolegiacie św. Wojciecha i św. Katarzyny, gdzie...

Pożar przy ul. Mysłowickiej

Pożar w okolicy ul. Mysłowickiej w Jaworznie. Paliły się tamtejsze nieużytki. Informację o pożarze dyżurny jaworznickiej straży pożarnej otrzymał około godziny 15.30. Paliły się nieużytki...