– Od kwietnia po moich telefonach 3 razy posprzątali. Teraz już nie odbierają telefonu. Straż miejska poinformowana, ponoć dali kilka mandatów. Tam jest tak zawsze. Po kilku dniach znowu koszmar. Piją i hałasują. Mieszkańcy stracili nadzieję, bo nic nie daje efektu. Głównie młodzi ludzie, ale także starsi. Raz widziałam jak matka przynosiła młodym piwo. Twierdzą, że oni nie śmiecą. Nawet kosz na śmieci sobie z krzesła zrobili, ale już przepełniony. Wieczorem boję się podejść, bo wiedzą, że interesuję się tym miejscem – pisze czytelniczka.
Problem nie jest nowy – już ponad rok temu mieszkańcy sygnalizowali, że teren wokół budynku kręgielni zmienia się w śmietnik i miejsce posiedzeń miłośników spożywania trunków wszelakich na świeżym powietrzu:
[vc_facebook]
Kiedy piszę ten tekst, trwa głosowanie w II turze wyborów na prezydenta naszego miasta. Ze…
W dzisiejszym, coraz bardziej laicyzującym się świecie, niejednokrotnie odżegnujemy się od różnego rodzaju kontekstów czy…
Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy…
Nazwa „Wędrujące kamienie” kojarzy się przede wszystkim z Parkiem Narodowym Dolina Śmierci w Kalifornii i…
W Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Jaworznie odbyły się oficjalne uroczystości z okazji Święta…
Jaworznicka Geosfera zaprasza na obchody Dnia Ziemi, które zaplanowano na 26 i 27 kwietnia. Co…