Rada krajowa Platformy Obywatelskiej oraz kongres Prawa i Sprawiedliwość już za nami. Najważniejsze wydarzenia – Donald Tusk wraca do polskiej polityki, PiS zapowiada walkę z nepotyzmem wśród członów partii.
Donald Tusk nowym szefem PO
Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej stała pod znakiem powrotu do polskiej polityki Donalda Tuska, który został wybrany tymczasowym szefem Platformy Obywatelskiej. Na stanowisku zastąpił rezygnującego Borysa Budkę.
– Wiem, że długo czekaliście. Wystarczająco dużo dobrych ludzi czekało z wiarą. Wróciłem na 100 procent – mówił Donald Tusk.
– Dzisiaj zło rządzi w Polsce, wychodzimy, żeby bić się z tym złem, to nie wymaga dodatkowego uzasadnienia. Trzeba zacząć od pierwszego przykazania: jak widzisz zło, walcz z nim i nie pytaj o powody – mówił były premier.
PiS zapowiada walkę z nepotyzmem, ale…
3 lipca odbył się statutowo-wyborczy kongres Prawa i Sprawiedliwości, na którym między innymi wybierano władze ugrupowania. Prezesem po raz kolejny został Jarosław Kaczyński.
W trakcie kongresu poruszono m.in. kwestię nepotyzmu wśród członków ugrupowania. Podjęto w tej sprawie uchwałę, która zakazuje najbliższej rodzinie posłów i senatorów PiS m.in. zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
– Przypadki nepotyzmu w naszych szeregach rzucają cień na całą naszą formację. Podważają jej wiarygodność. Kwestionują fundamentalną dla Prawa i Sprawiedliwości zasadę, że uprawianie polityki rozumiemy jako służbę w interesie dobra wspólnego, jako pracę na rzecz pomyślności Rzeczpospolitej i jej obywateli, a nie jako sposób na osiąganie własnych korzyści – czytamy w uchwale.
Zaznaczono jednakże, że powyższy zapis nie obejmuje osób, które zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej.
[vc_facebook]
Czyli zakaz dla nowych bo i tak już miejsca nie ma.
Po pierwsze nie istnieje coś takiego jak nepotyzm. To tylko szczególna forma polityki prorodzinnej, a ta jest jednym z filarów programu partii teraz rządzącej.
Im się to zwyczajnie należy. I nikt im w tym przeszkadzać nie będzie, bo po to przejęli prokuraturę i rozwalili sądy żeby mieć święty spokój i pełna swobodę okradania państwa.
Tylko obsadzenie swoimi NIKu im nie wyszło i mają drobny problem.