niedziela, 28 kwietnia, 2024

25 grudnia – Boże Narodzenie, pasterka i szopki

Strona głównaKulturaKościół25 grudnia – Boże Narodzenie, pasterka i szopki

25 grudnia – Boże Narodzenie, pasterka i szopki

- Advertisement -

Uroczystości Bożego Narodzenia otwiera odprawiana o północy Pasterka. – Na tę mszę św. przychodziło bardzo dużo ludzi – wspomina Alicja Dudek. – Nie mogąc pomieścić się wewnątrz kościoła stali na zewnątrz mimo mrozu czy śnieżycy. Często jednak się zdarzało się, że niebo było bezchmurne gwiazdami. Po Pasterce puszczano zimne ognie, race i rozlegały się krzyki.

Tegoroczna szopka w jednej z hal targowych Walencji

Trudno sobie wyobrazić święta Bożego Narodzenia bez bożonarodzeniowej szopki.  Powszechnie uważa się, iż zwyczaj przedstawiania sceny Narodzin Chrystusa wprowadził i rozpowszechnił św. Franciszek z Asyżu.  W XIII w. św. Franciszek uzyskując pozwolenie od papieża, przygotował inscenizację wydarzeń bożonarodzeniowych. Zwołując mieszkańców okolicznych wiosek, ustawił na terenie pustelni świece, pochodnie, żłóbek a także żywe zwierzęta. Nad żłobkiem została odprawiona msza św., podczas której Franciszek odśpiewał Ewangelię.

Od tego czasu w różnych zakątkach Europy zaczęły pojawiać się szopki bożonarodzeniowe, które szczególnie rozpowszechniane były przez zakon franciszkanów.

Tradycja ustawiana szopki betlejemskiej dotarła do Polski ok. XIII w. Początkowo zwyczaj ich budowania mieli tylko zakonnicy, z czasem jednak coraz więcej świeckich osób zaczęło je tworzyć. Zwyczaj budowania bożonarodzeniowych szopek stał się szczególnie popularny w Krakowie, gdzie do tej pory można podziwiać piękne kolorowe szopki krakowskie.

Tradycja budowania szopek bożonarodzeniowych w kościołach polskich jest silnie utrwalona. Coraz częściej przed kościołami budowane są również tzw. żywe szopki, w których znajdziemy aktorów ogrywających postaci biblijne oraz żywe zwierzęta, nadające uroku całej inscenizacji.  Dla dzieci z miast jest to wielka atrakcja.
ks. Paweł, jaworznicka Kolegiata św. Wojciecha i św. Katarzyny

 

Szopka wykonana w tym roku z bałtyckiego piasku przez studentów gdańskiej ASP, do jej stworzenia wykorzystano 90 ton pisku

Przygotowując się do Świąt Bożego Narodzenia parafia św. Wojciecha i św. Katarzyny w Jaworznie zorganizowała dla dzieci konkurs na najpiękniejszą szopkę betlejemską. Celem konkursu było poznanie i propagowanie wśród najmłodszych pięknych tradycji świątecznych m.in. poprzez rodzinne wykonanie stajenki betlejemskiej. Poznanie biblijnego opisu Narodzenia Jezusa Chrystusa, historii życia św. Rodziny z Nazaretu z pewnością pozwoli lepiej przeżywać rodzinną wieczerzę wigilijną oraz czas Świąt Bożego Narodzenia.

Niech Dzieciątko Jezus narodzone w betlejemskim żłóbku obdarza wszystkich darem miłości, jedności, radości i pokoju. Niech pomaga otwierać ludzkie serca na siebie nawzajem. Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!

ks. Artur, jaworznicka Kolegiata św. Wojciecha i św. Katarzyny

Za najstarsze szokowe figurki uznaje się te z rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej, są one eksponowane w tamtejszej Kaplicy Sykstyńskiej. Są to marmurowe posągi do szopek, które wyrzeźbiono pod koniec XIII w. Zamówił je w 1292 r. papież Mikołaj IV, pierwszy papież franciszkanin. Do dzisiaj przetrwały marmurowe figury św. Józefa, trzech Mędrców, krowę i osła. Figura Marii Panny na tronie z Dzieciątkiem Jezus został poddana renowacji pod koniec XVI w.

W tej bazylice znajduje się również cenna relikwia żłobka Chrystusa. W VII w. przesłał ją z Betlejem papieżowi Teodorowi I patriarcha Jerozolimy św. Sofroniusz. Relikwia żłóbka jest obecnie przechowywana w niszy pod głównym ołtarzem bazyliki. Ta niezwykła relikwia nie dotarła do naszych czasów w całości. Zostało z niej tylko pięć małych deseczek o długości do 80 cm. W 2007 r. wykonano prace konserwatorskie i poddano je badaniom naukowym, które potwierdziły, że deseczki te mają ok. 2000 lat i wykonano je z klonu palestyńskiego.

Najstarsze figurki szopkowe w Polsce znajdują się w krakowskim klasztorze Klarysek. Zostały ufundowane najprawdopodobniej w 1380 Elżbietę Łokietkównę. Pochodzą z warsztatów w Nadrenii.
Ela Bigas

 

 

- Advertisment -

Z perspektywy: Miasto nasze nie skończy się w poniedziałek

Kiedy piszę ten tekst, trwa głosowanie w II turze wyborów na prezydenta naszego miasta. Ze względu na obowiązki zawodowe zmuszony jestem przesłać ten tekst...

Oczywista Nieoczywistość – Na Janie…

W dzisiejszym, coraz bardziej laicyzującym się świecie, niejednokrotnie odżegnujemy się od różnego rodzaju kontekstów czy nawiązań religijnych. Są jednak takie miejsca, które bardzo mocno...

Słowo na niedzielę: Inspirująca samotność

Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy poważnie traktując swoją wiarę, nie znajdują zrozumienia prawie u...