21 grudnia 2021 roku, w wieku 91 lat zmarł podpułkownik Stanisław Pakuła ps. „Krzewina”. Żołnierz należący do organizacji „Wolność i Niezawisłość”.
Był ostatnim żyjącym podkomendnym „Jastrzębia” i z jego oddziałem walczył na ziemi lubelskiej. W 1947 roku mając niespełna 18 lat aresztowany i sądzony we Włodawie, gdzie otrzymał wyrok 15 lat więzienia. W więzieniu spędził 8 lat. Rok na zamku w Lublinie, trzy we Wronkach i cztery lata w Jaworznie, gdzie pracował jako robotnik w jaworznickich kopalach. W 1955 roku po wyjściu z więzienia pozostał w górnictwie i dalej pracował w kopalni. Z jego inicjatywy ustawiono pomnik potopionym górnikom pokładu Danuta na Dąbrowie Narodowej. Ppłk Pakuła postawił z własnej inicjatywy na cmentarzu trzy pomniki potopionym górnikom, którzy nie mieli w Jaworznie rodziny.
Z Jaworznem związał całe swe dalsze życie. Aktywnie uczestniczył w uroczystościach patriotycznych w Jaworznie oraz całej Polsce, w tym na ziemi lubelskiej.
Rodzinie składamy wyrazy współczucia.
„robotnik w jaworznickich kopalach. ”
Jak zwykle nowe słowo do słownika języka polskiego
Kibic 1957, jak zwykle zwraca uwagę na literówki a istota artykułu już bez znaczenia.
Bo dla mnie jest bez znaczenia. Umarł człowiek. A o Zmarłym się mówi dobrze albo wcale. Powinni cię tego uczyć.
Właśnie ,może trzeba powiedzieć dobrze o tym zmarłym. To był patriota i antykomunista .RIP
W końcu redakcja nauczyła by się pisać poprawnie. To nie pierwszy raz i za pewne nie ostatni kiedy będziemy czytać słowa których nie znamy.
I o to chodzi. Młodzież patrzy i powtarza. Tylko Siwy się czepia.