Dobrosława Liberska to nosząca starosłowiańskie imię oznaczające tą, która „cieszy się dobrą sławą”, czterolatka, która urodziła się jako skrajny wcześniak, bo już w 26. tygodniu ciąży, przez co jej organizm nie miał szansy w pełni się rozwinąć, dlatego dzisiaj boryka się z szeregiem problemów.

Dobrosława Liberska od samego początku swojego istnienia musiała sprostać wyzwaniom, jakie rzucał jej los. Zaraz po porodzie była reanimowana i w skali Apgar uzyskała 1 punkt. Skala Apgar to narzędzie służące do oceny stanu noworodka po 1. i 5. minucie życia i ma punktacje o 0 do 10. Została zabrana na oddział intensywnej terapii, na której leżała przez 111 dni, z czego dwa miesiące pod respiratorem. W międzyczasie doszło u niej do wylewów obustronnych do mózgu i wielu infekcji, przez co musiała mieć aż 5 razy przetaczaną krew, ponadto nie rozwinęła jej się jedna nerka. Po wyjściu ze szpitala została objęta opieką domowego hospicjum, które zapewniało jej opiekę medyczną wraz ze sprzętem, chociażby do tlenoterapii, której cały czas potrzebowała. Wiedzieli, że jej rozwój będzie bardzo zagrożony, dlatego od samego początku rozpoczęli intensywną rehabilitację. Jednakże w 9. miesiącu rodzicie, dowiedzieli się, że Dobrosława ma niedowład lewostronny połowiczny i jest zagrożona mózgowym porażeniem dziecięcym.

nóżki mam chore – Mówi Dobrusia Liberska

Koszty samej rehabilitacji to około tysiąc złotych, do tego dochodzą dojazdy, wizyty lekarskie czy wizyty u specjalistów, a także zaopatrzenie ortopedyczne, Dobrusia potrzebuje dwóch par ortez rocznie, gdzie jedna para kosztuje 3,5 tysiąca złotych. Gdy wizyty się kumulują, koszty rosną drastycznie.

Rehabilitacja oraz ogólnie koszty leczenie, wraz ze spotkaniami ze specjalistami są kosztowne, dlatego jej rodzice proszą o wsparcie w postaci przekazania 1% podatku. Należą także do Fundacji Siepomaga, gdzie od dwóch lat zbierają właśnie 1% i to pomaga im w finansowaniu, chociaż części leczenia córki.

Link do zbiórki Fundacji Siepomaga: Dobrosława Liberska

1% podatku to wszystko, czego potrzebują rodzice małej Dobrusi, aby ta mogła dalej się rozwijać i w przyszłości stać się w pełni samodzielną pełnosprawną nie tylko nastolatką, ale także dorosłą kobietą.