W Światowym Dniu Kota, przypadającym dzisiaj, czyli 17 lutego, zapraszamy wszystkich właścicieli ukochanych kotów i kotków do udziału w konkursie fotograficznym pt.
„Przyjaciel kot w obiektywie”

Każdy kot jest godnym uwagi indywidualistą. Ma swoje ulubione zajęcia, ulubione miejsca, jest naszym najukochańszym towarzyszem. Zapraszamy do prezentacji na naszym FB (post z 15 lutego) zdjęć waszych jedynych, niepowtarzalnych kocich przyjaciół w zabawnych sytuacjach.
Autorzy pięciu pierwszych zdjęć o największej liczbie polubień otrzymają nagrody od TOZ – oddział w Jaworznie. Termin nadsyłania zdjęć i głosownia na kocich ulubieńców upływa w piątek 18 lutego o godz. 9.00.
Listę nagrodzonych zdjęć opublikujemy w piątek 18 lutego przed godz. 14.00 na jaw.pl i na naszym FB.  Nagrodzone zdjęcia ukażą się również w nr 8 „Co Tydzień” 23 lutego.

Uznaje się, że koty udomowiono ok. 1500 lat p.n.e. Już w skamienielinach sprzed 40 mln lat odnajduje się ślady przedstawicieli rodziny kotów. Te wczesne koty, co może zaskakiwać, już w znacznym stopniu podobne były do współczesnych kotów. Jak uważają naukowcy, świadczy to o tym, że kot bardzo wcześnie osiągnął formę doskonałą i nie musiał już dalej ewoluować.

Pierwsze zapisane wzmianki o kotach pochodzą z Egiptu z ok. 1500 lat p.n.e. Kult kotów w starożytnym Egipcie skupiał się wokół Bogini Bastet. Była ona łagodnym bóstwem, utożsamianym z macierzyństwem i miłością. Przedstawiano ją z małymi kotkami. Zabicie kota karano śmiercią. Po śmierci kota jego właściciel mumifikował ciało zwierzęcia, a na znak żałoby golił brwi.

W mitologii nordyckiej koty ciągną rydwan Frei, bogini miłości. W Chinach wierzono, że koty potrafią zmieniać postać, w średniowiecznej Europie koty uznawano za wspólników czarownic. Wierzono, że czarownice udają się na sabaty na grzbietach kotów. Dopiero w XVIII w. ten pogląd zaczął zanikać. W XVII w. protestanci spalili na stosach tysiące kotów, zamkniętych w drewnianych skrzynkach, które miały wyobrażać papieża. Protestanci uważali, że w taki sposób niszczono złego ducha co oznaczało symboliczne unicestwienie katolicyzmu. Traktowanie kota jako domowego zwierzęcia to dopiero wiek XVIII.
Ela Bigas