Jak się żyje w Polsce? – pozornie proste pytanie, które zadaliśmy polakom w Jaworznie, aby dowiedzieć się, czy życie w naszym kraju obecnie jest dobre, czy może wręcz przeciwnie. Szybko się okazało, że społeczeństwo jest wyraźnie podzielone, czego można było się spodziewać.
W zależności od grupy społecznej, do której należymy, życie w naszym kraju jest bardzo zróżnicowane, jednak spodziewać się można, że tam, gdzie jedni widzą szklankę do połowy pustą, inni widzą ją do połowy pełną, a tam, gdzie dla jednych jest czarne, dla innych będzie białe. Nie inaczej było w przypadku naszych ankietowanych zapytanych o to, jak obecnie żyje się w Polsce.
Dużo było krótkich i konkretnych odpowiedzi, które mówiły wprost, że w naszej ojczyźnie żyje się nieźle, dobrze, a nawet bardzo dobrze. W dużej mierze ten sposób narracji posiadały osoby starsze, które mówiły wprost, że są już na emeryturze i z ich perspektywy nie ma na co narzekać. Jedna pani co prawda powiedziała, że mogłaby ponarzekać, ale szybko dodała, że nie ma takiej potrzeby, bo w końcu kiedyś było przecież gorzej, a jakoś się żyło, a w końcu dzisiaj żyje się lepiej. Padł również argument mówiący, że odkąd jesteśmy w Unii Europejskiej, to życie w Polsce podniosło swój standard, a także, że patrząc z perspektywy czasu widać polepszenie jakość naszego życia.
Nie brakowało jednak i drugiej strony barykady, która nie widziała życia w naszym kraju w tak kolorowym świetle. Tutaj argumentów było znacznie więcej i były one zdecydowanie mocniejsze, a także bardziej zróżnicowane. Wiele osób zmartwionych jest bowiem o przyszłość swoją oraz swoich dzieci, martwią szybko rosnące ceny żywności w sklepach, ceny węgla, inflacja, wojna na Ukrainie oraz to czy będzie za co żyć i czy nasz rząd zadba tak samo o uchodźców, jak i o nas. Wiele osób niepewnie patrzy w przyszłość, a sytuacja na świecie i naszym własnym podwórku optymizmem nie nastraja. Ludzie obawiają się, czy ceny wszystkie nie znaczą być tak wysokie, że przestanie ich stać na cokolwiek oraz czy nie zabraknie dla nas miejsca w tak szybko powiększającej się społeczności za sprawą uchodźców zza wschodniej granicy. Jedna mieszkanka Jaworzna zwraca także uwagę, że w przeszłości pomimo dużej biedy ludzie wzajemnie sobie pomagali i byli przy tym uśmiechnięci, dzisiaj ciężko jest znaleźć kogoś, kto pomoże nam bezinteresownie, a o uśmiechu ludzi nawet nie wspomina.
Nie ma się co dziwić, że społeczeństwo jest podzielone. Decyzje rządu są różne i często krzywdzące dla danych grup społecznych. Trzeba jednak wierzyć w to, że wkrótce życie polaków będzie łatwiejsze i ceny wszystkiego zaczną spadać.
[vc_facebook]
