Związkowcy z reprezentatywnych organizacji związkowych działających w Tauron Polska Energia rozpoczęli protest okupacyjny w siedzibie koncernu w Katowicach. Powodem protestu jest brak zgody zarządu spółki na realizację postulatów płacowych strony związkowej.
– Rozmowy były toczone na posiedzeniu Rady Społecznej Tauron Polska Energia. Nasze żądania nie są wcale wygórowane. Jaka jest inflacja, nikomu nie trzeba tłumaczyć. Zaproponowaliśmy 5,5 tys. zł netto jednorazowego wyrównania pracownikom za całe pierwsze półrocze i gwarancji rozpoczęcia dalszych rozmów płacowych w sierpniu. Niestety zarząd twierdzi, że nie ma na to środków, że jest to niemożliwe, więc zamiast porozumienia mamy protest okupacyjny – mówi Stanisław Kłysz, wiceprzewodniczący „Solidarności” w spółce Tauron Wydobycie, a jednocześnie szef „S” w kopalni Brzeszcze.
Od 11 lipca trwa protest okupacyjny w siedzibie Polskiej Grupie Górniczej w Katowicach. Górnicy domagają się m.in. inwestycji w zwiększenie wydobycia, zatrudnienie nowych pracowników i wyższych wynagrodzeń.
Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność
– Zarząd Grupy TAURON deklaruje gotowość do rozmów z Radą Społeczną zrzeszającą przedstawicieli reprezentatywnych związków zawodowych. Wypracowujemy propozycję, która będzie kompromisem pomiędzy oczekiwaniami strony społecznej, a naszymi możliwościami biznesowymi oraz nie przełoży się na konieczność skokowego podniesienia rachunków za energię elektryczną naszych klientów – wyjaśnia Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Grupy Tauron. – Przyjęcie propozycji strony społecznej w jej wyjściowej formie oznaczałoby również ryzyko spowolnienia inwestycji, które są niezbędne dla transformacji energetycznej kraju – dodaje Zimnoch.
[vc_facebook]