Manhattan Podłęże zaprosił w sobotę 10 września na festyn Graj o zdrowie. Zrobiło się z tego nad wyraz udane i pożyteczne wydarzenie. Piekarnia Stanisława Bigaja obstalowała mini skansen, a w nim prawdziwe dziwy, np. zegar idący do tyłu, potwierdzamy – sami widzieliśmy.
Panie z Klubu To i Owo szyły siateczki na jarzyny z firanek, nic się nie marnuje. Pani Aneta prowadziła zajęcia z zumby i latino. Taniec robi wiele dobrego z człowiekiem, wedle pani Anety poprawia nastrój, aktywność i kształty. Tuż obok można się było poddać masażowi hawajskiemu, innemu niż wszystkie. Prowadząca masaż pani Emilia przekonywała, że „rozpuszcza” on wszelkie napięcia cielesne. Świetnie nam znany Team Maksa przygotował pluszaki dla dzieci. Panie z zespołu Szczakowianki zaprezentowały się w piosenkach „stricte” ludowych. Pan dietetyk Wojciech niestety potwierdził znaną wszem i wobec tezę, że bez liczenia kalorii się nie schudnie. Psycholog pani Alicji zdaliśmy niełatwe pytanie – jak być szczęśliwym? Otóż należy „zachować balans i równowagę w życiu”. Jakie proste. I tak zadowoleni opuściliśmy ten pożyteczny festyn.
[vc_facebook]