czwartek, 2 maja, 2024

Oczywista Nieoczywistość- Stolec czy stolica?

Strona głównaFelietonOczywista Nieoczywistość- Stolec czy stolica?

Oczywista Nieoczywistość- Stolec czy stolica?

- Advertisement -

Każde państwo ma swoją stolicę. Czasami stanowi ona główny ośrodek administracyjny, skupiający w sobie najważniejsze instytucje i urzędy państwowe. Czasem ma charakter historyczny, niekiedy pełni funkcje integrującą, szczególnie w przypadku państw federalnych, w ramach których stanowią równorzędną jednostkę takiej federacji, jak np. Waszyngton w USA, funkcjonujący jako stołeczny Dystrykt Columbii.

Co ciekawe, zdarza się, że niektóre państwa mają więcej niż jedną stolicę. Doskonałym tego przykładem jest Holandia, która stolice ma dwie albo Republika Południowej Afryki, w której stolice są… trzy. Również u nas, na szczeblu samorządu terytorialnego można się zetknąć z dwiema stolicami. Tak jest w przypadku województwa kujawsko- pomorskiego (Toruń i Bydgoszcz) jak i lubuskiego (Zielona Góra i Gorzów Wielkopolski). Nieco inaczej jest natomiast w ramach naszego rodzimego kraju jako całości. Bo niby stolicę mamy jedną, a jednak? No właśnie.

Zacznijmy zresztą od określenia stolica. Nie przez przypadek w tytule użyłem zestawienia „stolec” i „stolica”. Dlaczego? Bo oznaczają one co do zasady jedno i to samo. Tak, tak! Rozumiem. W dzisiejszych czasach słowo „stolec” kojarzy się raczej inaczej. Z jedną z podstawowych czynności fizjologicznych, jak najbardziej. Właściwie to chyba bardziej z jej pochodną, przez wielu dość dyplomatycznie nazywaną „dwójką”. Co wszakże „kał” może mieć wspólnego z głównym ośrodkiem administracyjnym czy historycznym danego kraju i narodu? Absolutnie nic. Dlaczego? Ponieważ pytanie należałoby postawić odwrotnie. A mianowicie co określenie „stolica” wspólnego ma z ową „dwójką”. Otóż samo słowo stolica pochodzi od określenie „stolec” właśnie. Przez całe stulecia bowiem nazwa ta oznaczała tron, miejsce na którym siedzi król, książę czy nawet biskup; „stolec” jako przerobiona nieco nazwa stołu, a więc czegoś na czymś się coś kładzie lub ewentualnie siedzi. Dawniej więc bardzo często można było usłyszeć bądź przeczytać o biskupim czy książęcym stolcu, wszak nie chodziło tutaj o produkt końcowy procesu trawienia, a właśnie tron, miejsce usytuowania władcy i władzy. I właśnie od słowa stolec wyewoluowała nazwa stolica; ośrodek władzy o charakterze centralnym czy centralizującym. Natomiast medycznego kontekstu nazwa „stolec” nabrała dopiero później, a to przez fakt, że docelowo miejsce wypróżniania stało się jednocześnie miejscem siedzenia. Zresztą nie jeden do dziś idąc do toalety używa określeń nawiązujących do tronu. Czy zbeształo to więc w jakikolwiek sposób władzę, władcę? Nie. Stanowi wszak przykład bogactwa (choć zdaniem niektórych ubóstwa), różnorodności i ciągłej pracy języka, w ramach którego słowa tak samo brzmiące oznaczać mogą zupełnie inne rzeczy.

źródło: Wikipedia

Jak wszak u nas przedstawiała się sprawa owych stolców, to znaczy stolic? Wszyscy przywykliśmy do tego, że za pierwszą stolicę naszego kraju uznaje się Gniezno. Czy aby na pewno wszak jest to zgodne z rzeczywistością? No właśnie nie do końca. Bo tak naprawdę o wiele zasadniej za główny ośrodek państwa pierwszych Piastów byłoby uznać Poznań. Bo tam powstało pierwsze biskupstwo i katedra, a były to czasy kiedy kościół jako instytucja odgrywał kluczowa rolę w kształtowaniu się państwowej administracji i jej spajania. Zresztą w pierwszych pokoleniach tworzących naszą państwowość to, co dziś nazywamy stolicą miało charakter mobilny. Stolica byłą tam, gdzie władca. A władca ciągle podróżował i zmieniał miejsce przebywania. Skąd więc to Gniezno i jego znaczenie? A mianowicie stąd, że od 1000 roku stało się ono stolicą (stolcem) kościelnej metropolii, obejmującej swym zasięgiem całe ówczesne państwo, co odgrywało fundamentalną rolę w kształtowaniu i krzepnięciu naszego tegoż. I nawet kiedy w XI wieku formalnie siedzibę władcy przeniesiono do Krakowa, to Gniezno nadal odgrywało fundamentalną rolę; jako metropolia właśnie, jako miejsce przechowywania insygniów koronacyjnych i jako miejsce koronacji. Dopiero w stuleciu czternastym zaczęło się to wyraźnie zmieniać na rzecz wspomnianego Krakowa, aczkolwiek jeszcze przez kilka stuleciu arcybiskup (a to on miał prawo koronowania królów) siedzibę swoją, a więc rzeczony stolec miał właśnie w Gnieźnie. Zresztą stolic u nas było więcej. Za czasów Władysława Hermana siedzibą księcia był Płock, w którym pochowano zarówno jego jak i jego syna, Bolesława Krzywoustego. W czasie potopu szwedzkiego król Jan II Kazimierz rezydował na śląskim Głogówku (leżącym poza Rzeczpospolitą). Natomiast w okresie kształtowania się Polski Ludowej, po II wojnie światowej, przez chwilę stolicą był Chełm, potem zaś Lublin. Przez jakiś czas po zakończeniu tejże wojny brano pod uwagę przeniesienie stolicy do Łodzi, przez wzgląd na olbrzymie zniszczenia wojenne w Warszawie. W tejże natomiast dość długo główne urzędy państwowe ulokowane po drugiej stronie Wisły, na Pradze, co od wojennej pożogi nie ucierpiała tak bardzo. No i oczywiście sama Warszawa, Kilkaset lat temu wioska, potem niewielkie miasteczko, z czasem miejsce zbierania się Sejmu, miejsce wielkich historycznych wydarzeń, dziś wielkie miasto, główny ośrodek naszego kraju pod niemal każdym względem.

Jej ustołeczniający proces zaczął się pod koniec XVI wieku za sprawą Zygmunta III Wazy, a ukończony został przez jego syna, Władysława IV. Do dziś na swój sposób konkuruje Warszawa ze starym Krakowem, który dla wielu z nas nadal jest nieformalną stolicą kraju. I to nie tylko przez wzgląd na wartość historyczną i kulturową tego miejsca, nie tylko przez wzgląd na potworne zniszczenia w Warszawie, które wartości te na swój sposób zaniżyły, a które wszak rekompensuje niewątpliwie dynamiczny rozwój tego wielkiego miasta. Chodzi tu o coś więcej. O pewien polski, swoisty sznyt, bardziej lokalny, partykularny, o pewien kontekst. Taki, o którym my w Jaworznie wiemy całkiem sporo. Bo w końcu to do Krakowa mamy blisko, w końcu Warszawa leży daleko, w końcu Kraków to stara stolica, z którą administracyjnie związani byliśmy niemal zawsze, także w czasie zaborów, w obrębie których to niemal wyłącznie Kraków był dla nas głównym (stołecznym) ośrodkiem. Wystarczy wszak przenieść się do pobliskiego Sosnowca by jeszcze bardziej uświadomić sobie owe różnice w postrzeganiu stołeczności tego czy innego miasta. Sosnowiczanie do dziś chlubią się tym, że w czasie zaborów leżeli w granicach Królestwa Kongresowego, którego stolicą była Warszawa. I nie bez lekkiej uszczypliwości, do dnia dzisiejszego Sosnowiec właśnie określany jest „najbardziej na południe wysunięta dzielnica… Warszawy”. U nas tak silnej więzi nie ma z Warszawą. I chociaż nasza kochana Polska to jeden kraj, a ludzie mieszkający tutaj to jeden naród, to jednak różnic i drobnostek w nim bez liku, kontekstów i niuansów co nie miara. A i w związku z powyższym na swój sposób i Gniezno nadal stolicą jest, i na swój sposób ukochany nasz Kraków, ale i przecież Warszawa, która bez względu na wszystko i tak „…da się lubić”. Jednakże w owym szerokim historycznym kontekście warto pamiętać o tym, że ileż punktów siedzenia, to tyleż samo punktów widzenia, a że owo siedzenie ze stolcem w pełnym tego słowa znaczeniu ma sporo wspólnego, to postrzeganie nieco bardziej zróżnicowane, byle by tylko w całym tym galimatiasie nie ugrzęznąć finalnie w ciężkim zatwardzeniu.

Jarosław Sawiak

Jarosław Sawiak
- Advertisment -

Ruszyły zapisy na półkolonie dla dzieci z MathRiders

Wakacje są tuż tuż, a Centrum Nauczania Matematyki MathRiders w Jaworznie przygotowało specjalną ofertę półkolonii letnich dla dzieci w wieku 6-12 lat. Jest to świetna...

Ogłoszono wyniki naboru w programie „Mieszkanie za remont”

Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie opublikował wykaz osób uprawnionych do wynajmu lokali w ramach programu "Mieszkanie za remont". Lista została udostępniona publicznie w...

PKM Jaworzno – zmiana rozkładu jazdy 2 maja 2024

Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie informuje o zmianie rozkładu jazdy autobusów przewoźnika 2 maja. 2 maja (czwartek) autobusy kursować będą według rozkładów jazdy na dni...