„Węglowi” oszuści wyczuli okazję do wyłudzania pieniędzy i skutecznie z niej korzystają. Wszystko po to, aby okraść wszystkich tych, którym jeszcze nie udało się zdobyć tego surowca. Presja zakupu, jaka spada na konsumentów, jest bardzo duża, ponieważ zbliża się zima, kolejki przed kopalniami są ogromne, a opału wciąż nie mają. Wiele osób decyduje się na poszukiwania w internecie i tak trafiają na „okazyjne” oferty, pod którymi skrywają się zwykli przestępcy chcący wyłudzić jak najwięcej pieniędzy.
Metod działań jest kilka, ale najczęstsze opierają się na tym samym schemacie, czyli ofercie na opał z zaliczką. Fikcyjna firma obiecuje klientom dostarczenie ekogroszku, pelletu lub węgla po okazyjnej cenie, jednak najpierw trzeba wpłacić całą kwotę lub zaliczkę, a reszta ewentualnej zapłaty odbędzie się przy odbiorze. Nieświadomy klient dokonuje zapłaty, a węgiel i tak do niego nie dociera. Ogłoszenie lub strona internetowa oszustów, wraz z ich numerami telefonów kontaktowych znikają, a klient zostaje na lodzie. Co bardziej kreatywni oszuści stosują metodę bez zaliczki, lecz od razu informują, że zlecenie przez to będzie zrealizowane w późniejszym czasie, co ma zachęcić kupującego do dokonania zaliczki na wskazane konto.
Kolejny sposób to tzw. phishing, czyli podszywanie się pod strony firm zajmujących się wydobyciem lub sprzedażą opału, a nawet pod firmy kurierskie, czy urzędy administracji. Jest to typ ataków oparty na wysyłaniu wiadomości e-mail lub SMS. Sposób ten polega na tym, że przestępcy próbują spowodować, aby klient podjął działanie zgodnie z ich zamierzeniami i wyłudzają w ten sposób nasze dane do logowania np. do kont bankowych lub używanych przez nas kont społecznościowych.
Co poniektórzy oszuści bywają czasem bardziej zuchwali. Przykładem może być np. mieszkanka Zawiercia, która zakupiła węgiel w atrakcyjnej cenie od internetowego sprzedawcy. Towar został nawet dostarczony i wyładowany, a kobieta za niego zapłaciła. Niestety pierwszy deszcz pokazał, że przywieziony węgiel to nic innego, jak pomalowane na czarno kamienie.
„Węglowi” oszuści nie mogą jednak czuć się bezkarni. Walczą z nimi bowiem funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Policjanci cały czas polują na wszystkie błędy, jakie oszuści popełniają i dzięki nim są wstanie dotrzeć do naciągaczy. To jednak trwa, a oszuści czasu nie tracą.
Dlatego policja przypomina siedem zasad jak nie dać się oszukać:
[vc_facebook]
Dzik zaatakował i poturbował kobietę spacerującą z psem w rejonie Podwala. Ofiara ataku z obrażeniami…
Trzeciego dnia egzaminów, maturzyści zmierzyli się z językami w formie pisemnej. Zapytaliśmy ich o opinie…
Zawodnicy UKS Fair Play Jaworzno wystąpili w Mistrzostwach Polski Juniorów w Kielcach, zdobywając 11 medali.…
W IX kadencji Rady Miejskiej w Jaworznie jest siedmiu nowych radnych. Pomimo ich pierwszej kadencji,…
Plexi, znane również jako akryl czy pleksi, to wszechstronny materiał, który rewolucjonizuje świat aranżacji wnętrz.…
Tuby plastikowe w branży kosmetycznej — gdzie zamówić własne opakowania? W dzisiejszym dynamicznie rozwijającym się…