Rok 2022 jest między innymi Rokiem Botaniki. Mija bowiem 100 lat od założenia Polskiego Towarzystwa Botanicznego. Będąc jego członkiem, pozwolę sobie w tym roku przybliżyć więcej gatunków takich naszych zielonych sąsiadów. W osiemdziesiątym ósmym epizodzie poznamy dzięgiel leśny – Angelica sylvestris z rodziny selerowatych-Apiaceae.
Bohatera tego filmu uwieczniłem w lesie w Libiążu. Las jest położony przy ulicy Leśnej. Nazwa naszego bohatera została nadana przez Karola Linneusza i do tej pory nie uległa zmianie. Gatunek ma bardzo charakterystyczny wygląd i właściwie nie sposób pomylić go z jakimkolwiek przedstawicielem tej rodziny, nawet jeśli nie kwitnie.
Jest pospolity niemalże na całym obszarze naszego kraju. Uwielbia miejsca wilgotne na glebach zwartych, Nie ma oporów przed zasiedlaniem miejsc częściowo ocienionych w lasach łęgowych, zaroślach. Może także pojawić się w ogrodach.
Nasz bohater był szeroko stosowany w dawnych czasach w medycynie ludowej. W pierwszej kolejności najważniejszym surowcem leczniczym był korzeń używany jako środek wiatropędny, uspokajający oraz regulujący pracę żołądka.
W moim ukraińskim kompendium wspomina się jeszcze o wykorzystywaniu młodych pędów do jedzenia tak na surowo, jak i po kandyzowaniu w cukrze. Nasiona stosowano przy szkorbucie oraz jako lek wykrztuśny i moczopędny. Liście można również stosować zewnętrznie przy podagrze oraz reumatyzmie. Poza tym nasz bohater jest rośliną miododajną.
I na zakończenie tradycyjna mantra. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.
Piotr Grzegorzek
[vc_facebook]