Poniżej relacja Ryszarda Karkosza z 68. dnia podróży – trasy Portland – Warrnamboo.
Dziś kolejny piękny, słoneczny dzień. Za nami już 9 tygodni australijskiej przygody, a przed nami ostatnie 3. Jesteśmy w stanie Wiktoria i zmierzamy w kierunku jego stolicy Melbourne, do której pozostają ostatnie 3 dni jazdy na rowerze. Potem już tylko wycieczki samolotowe lub samochodowe na wyspę Tasmania, do świętej góry Aborygenów Uluru i do Sovereign Hill – górniczego miasteczka – skansenu z okresu wydobywania tam złota (1851).
Dziś na drodze niewiele się działo. Trasa lekka, łatwa i przyjemna. Zrobiliśmy tylko dwa postoje m.in. w uroczym miasteczku Port Fairly.
Pomału zbliżamy się do Great Ocean Road, drogi stanowej B100 o długości 243 km, biegnącej wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża Australii. Droga, wraz z położonymi przy niej parkami narodowymi oraz charakterystycznymi obiektami (m.in. Dwunastu Apostołów) jest jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Australii.
Z Melbourne dzwonił nasz kolega Stanisław Młodszy, który ma kontuzję nogi i nie pojechał z nami do Adelajdy. Kupił już bilety na samolot na Tasmanię i wynajął tam dla nas samochód. Lecimy w następny poniedziałek (14.11), wracamy w sobotę (19.11).
[vc_facebook]
Dzik zaatakował i poturbował kobietę spacerującą z psem w rejonie Podwala. Ofiara ataku z obrażeniami…
Trzeciego dnia egzaminów, maturzyści zmierzyli się z językami w formie pisemnej. Zapytaliśmy ich o opinie…
Zawodnicy UKS Fair Play Jaworzno wystąpili w Mistrzostwach Polski Juniorów w Kielcach, zdobywając 11 medali.…
W IX kadencji Rady Miejskiej w Jaworznie jest siedmiu nowych radnych. Pomimo ich pierwszej kadencji,…
Plexi, znane również jako akryl czy pleksi, to wszechstronny materiał, który rewolucjonizuje świat aranżacji wnętrz.…
Tuby plastikowe w branży kosmetycznej — gdzie zamówić własne opakowania? W dzisiejszym dynamicznie rozwijającym się…