niedziela, 28 kwietnia, 2024

Jaworznianin stracił ponad 80 tys. zł. Uwierzył brokerowi bez licencji

Strona głównaNewsJaworznianin stracił ponad 80 tys. zł. Uwierzył brokerowi bez licencji

Jaworznianin stracił ponad 80 tys. zł. Uwierzył brokerowi bez licencji

- Advertisement -

Historię mieszkańca Jaworzna, który zaufał nielicencjonowanemu brokerowi High Trust Capital, przez co stracił nie tylko wszystkie oszczędności, ale i będzie spłacał kredyt zaciągnięty na inwestycje polecane przez firmę przez najbliższe 10 lat, opisuje Fakt.pl.

Pan Paweł, 37-letni górnik z Jaworzna, stracił łącznie blisko 84 tys. zł. 10 tys. zł to oszczędności, które miał odłożone, jak mówi, na wyprawkę dla synka, który na świat przyjdzie w lutym. Reszta to kredyt, który jaworznian zaciągnął na inwestycje proponowane przez brokerów bez licencji. Zobowiązania będzie spłacał przez następne 10 lat, po 1100 zł miesięcznie, bo tyle wynosi rata kredytu z odsetkami. Jak to się stało?

Broker z internetowej reklamy

Na reklamę nielicencjonowanego brokera pan Paweł natknął się w internecie. Na start potrzebne było 250 euro. Pan Paweł postanowił zainwestować.

Po zalogowaniu się na platformę brokera, z jaworznianinem skontaktowała się osoba podająca się za doradcę. Został poinformowany, że został przydzielony mu analityk, który wkrótce skontaktował się z panem Pawłem.

Analityk przesłał jaworznianinowi materiały, które pokazywały, ile mógłby zarobić. Po tym pan Paweł wpłacił firmie 1000 euro. Dodatkowo, kazano mu zainstalować aplikację AnyDesk, przez którą można m.in. zobaczyć zdalnie, co ktoś robi na komputerze. Pan Paweł, jak mówi, dowiedział się o tym dopiero po czasie.

Stracił ponad 80 tys. zł

Ostatecznie pan Paweł stracił ponad 80 tys. zł, do swoich pieniędzy dokładając kredyt.

– Gdy zablokowałam wypłatę środków, powiedzieli mi, by na jeden dzień odblokować finanse, bo przekonam się, ile zyskam. Głupi uwierzyłem. Oni rozegrali mnie psychologicznie. Inwestujemy, dopytywali, zaczęli wyczuwać, że waham się. Wtedy zaproponował mi analityk giełdę krypto walut, że to legalne, wpłaci pan na jeden dzień 12,5 tys. euro, przyznamy panu roczny bonus i zaraz panu pieniądze oddamy. I na to się zgodziłem – mówi pan Paweł dla Faktu. Środki jaworznianina miałby zostać zainwestowane w kryptowaluty. – Oni mieli w moim imieniu inwestować. Tak jak robią to profesjonalni brokerzy. Tyle że nie podpisali ze mną umowy, wszystko odbywało się na telefon. Wydałem tylko dyspozycję z banku, by przelano pieniądze na podane mi przez nich konto. Pieniądze miałem dostać na następny dzień. Do dzisiaj ich nie mam – mówi pan Paweł.

Brokerzy zarzekali się, że wysłali środki, jednak bank pana Pawła miał nie chcieć ich przyjąć. Dodatkowo, firma domagała się wpłaty 3000 euro podatku – w przeciwnym razie jego pieniądze miały przepaść i zostać przeznaczone na cele charytatywne. W końcu kontakt z nielicencjonowanym brokerem się urwał.

Zawiadomienie organów ścigania

Pan Paweł postanowił o sprawie zawiadomić policję i prokuraturę rejonową, co potwierdza prokurator Jacek Nowicki – zawiadomienie wpłynęło z listopadzie.

Obecnie trwa śledztwo w sprawie wyłudzenia pieniędzy – ruszyło dopiero niedawno, jeszcze nikomu nie postanowiono zarzutów.

Rzecznik praw konsumenta ostrzega

Ze sprawą zaznajomiona jest również Krystyna Banasik, rzecznik praw konsumenta w Jaworznie. Nie miała jednak dla pana Pawła dobrych wiadomości:

– Niestety odzyskanie tych pieniędzy jest równe zeru – mówi rzecznik. – Tutaj nie ma żadnego śladu, jest tylko korespondencja internetowa i to w dodatku nie wiadomo czy z wiarygodnymi kontami. Nie wiadomo nawet, gdzie zarejestrowana jest ta firma. Nie mam do kogo pisać – dodaje Krystyna Banasik.

Banasik ostrzega również przed niezarejestrowanymi firmami brokerskimi – te działające legalnie można sprawdzić na stronie Komisji Nadzoru Finansowego.

Zbiórka na pomoc

Pan Paweł założył na portalu Pomagam.pl, jako ofiara cyberprzestępstwa, zrzutkę.

– Jeżeli będę mógł pomóc to również się odwdzięczę taką zbiórką lub zwrócę każdemu w możliwy sposób każdą kwotę byle bank się odczepił ode mnie teraz i żebym mógł mieć parę groszy na śpioszki, wózek czy łóżeczko dla synka i inne potrzebne rzeczy – pisze jaworznianin.

Zrzutka dostępna jest pod adresem https://pomagam.pl/mikus06

Fakt usiłował skontaktować się z High Trust Capital. Niestety, mimo kilku tygodni oczekiwania, nikt nie udzielił odpowiedzi na zadane pytania.

źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/slask/mieszkaniec-jaworzna-ostrzega-przed-brokerami-bez-licencji-stracil-krocie/z64yj1x

[vc_facebook]

1 KOMENTARZ

- Advertisment -

Z perspektywy: Miasto nasze nie skończy się w poniedziałek

Kiedy piszę ten tekst, trwa głosowanie w II turze wyborów na prezydenta naszego miasta. Ze względu na obowiązki zawodowe zmuszony jestem przesłać ten tekst...

Oczywista Nieoczywistość – Na Janie…

W dzisiejszym, coraz bardziej laicyzującym się świecie, niejednokrotnie odżegnujemy się od różnego rodzaju kontekstów czy nawiązań religijnych. Są jednak takie miejsca, które bardzo mocno...

Słowo na niedzielę: Inspirująca samotność

Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy poważnie traktując swoją wiarę, nie znajdują zrozumienia prawie u...