W ubiegłym tygodniu pijany kierowca nie opanował pojazdu na zakręcie i całkowicie zniszczył przystankową wiatę. Jego samochód po tym zderzeniu dachował i zatrzymał się na ogrodzeniu prywatnej posesji. To był już drugi przypadek, gdy kierowcy jadący od strony centrum tracą panowanie nad samochodem i uderzają w sąsiedztwie przystanku w ogrodzenie.
– Zakazałem żonie korzystania z tego przystanku. Moim zdaniem trzeba się zastanowić czy nie powinien on być przeniesiony o kilka metrów w stronę Szczakowej. – mówi mieszkaniec ulicy Polnej.
[vc_facebook]
Maciej Sierpowski zwyciężył w plebiscycie dotyczącym wyboru sprzedawcy roku w Jaworznie. Maciej Sierpowski na co…
W trakcie inauguracji pierwszej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego VII kadencji, Wojciech Saługa został wybrany na…
Służby podsumowują miniony długi weekend majowy pod kątem bezpieczeństwa. Ubiegła majówka to nie tylko uroczystości…
Z okazji Światowego Dnia Ziemi jaworznicki oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przygotował quiz, na który…
W Jaworznie w Jeleniu ma powstać nowa fabryka płyt budowlanych, które będą wytwarzane z tworzyw…
W czwartkowe słoneczne popołudnie 25 kwietnia uczniowie jaworznickich szkół podstawowych zmierzyli się z zawiłością pisowni…
View Comments
E no szacun. Prawdziwy macho. Zabronił żonie korzystać z przystanku. 🙂 Kazał zasuwać na następny przystanek 200 m dalej? Może by tak policja zamiast czaić się w krzakach w miejscach gdzie nic sìę nie dzieje przeniosła się w takie właśnie miejsca. Ja tam nigdy w tym miejscu panowania nad kierownicą nie straciłem bo zwalniam przed zakrętem. A tam o ile się nie mylę jest 40-ka.