czwartek, 2 maja, 2024

Ks. Józef Lenda nie tylko o kapłaństwie (cz. 2)

Strona głównaKulturaKościółKs. Józef Lenda nie tylko o kapłaństwie (cz. 2)

Ks. Józef Lenda nie tylko o kapłaństwie (cz. 2)

- Advertisement -

Ks. Józef Lenda od 1984 r. pełnił posługę proboszcza parafii pw. NMP Nieustającej Pomocy w Jaworznie OS. Stałym. Z dniem 30 czerwca został skierowany na emeryturę. Poniżej 2. część wywiadu z księdzem Lendą.

Oto ciąg dalszy opowieści ks. Lendy o staraniach o koronację obrazu Matki Bożej.

– Chciałem się dowiedzieć o co chodzi w tym kulcie, na co zwrócić uwagę. Zadzwoniłem do redemptorystów, którzy mieli koronację Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Rynku Podgórskim w Krakowie. To zakon, który ma czcić i rozwijać kult Matki Bożej. Zapytałem, czy jest ten ojciec od koronacji. Tak jest – usłyszałem odpowiedź. Podczas rozmowy z nim powiedziałem, że chcemy koronować Matkę Boską Nieustającej Pomocy. O jak dobrze – odpowiedział ojciec – bo to nasza Matka Boża, my mamy jej kult szerzyć, nam to Papież zlecił. Pomyślałem sobie, teraz pojawiło się światełko. Zapytałem dalej, na co zwrócić uwagę w piśmie o kulcie Maryi. Ojciec powiedział, że napisał tekst na sto stron i zaniósł go do kardynała Macharskiego. Okazało się, że tekst musi być krótki, ponieważ każdy biskup musi go przeczytać przed głosowaniem. Tak długi tekst był zły, więc został zmniejszony. Należało w nim zwrócić uwagę na nabożeństwa, na frekwencję, ale pisać niedużo. Biskup poprosił, żeby tekst przywieźć, a ponieważ wybierał się na wizytację, to podczas podróży mógł ten tekst przeczytać. Poprosił też, żeby tekst przepisać 120 razy, bo tylu jest biskupów, a każdy musi go przeczytać. Dopiero po ich akceptacji pismo wysyłane jest do Rzymu. Tekst przepisywany był na maszynie, przez siostry zakonne oraz wiernych. Następnie został oprawiony i zawieziony do krakowskiego seminarium, gdzie biskup miał wykłady. Stamtąd udawał się do Częstochowy na rekolekcje i na konferencję Episkopatu. Biskup zabrał ze sobą te 120 egzemplarzy. Konferencji przewodniczył prymas Glemp, który miał do załatwienia mnóstwo spraw, a nasza sprawa była na końcu. Biskup nie wiedział, jak do tego doszło, ale prymas sięgnął do sprawy nie pierwszej, ale ostatniej czyli naszej – sprawy koronacji obrazu Matki Bożej z Jaworzna na Os. Stałym. Zapytał, czy biskupi zapoznali się z tekstem, a słysząc pozytywną odpowiedź, zarządził głosowanie. O 22.30 dostałem telefon od kapelana biskupa,w którym powiedział do mnie: Księże, wszyscy zagłosowali na tak. To była dla mnie największa radość, ponieważ to ewenement, żeby wszyscy zagłosowali na tak. Na drugi dzień dostałem telefon z Warszawy, z sekretariatu prymasa. Dzwoniła siostra zakonna i powiedziała, że nie wiadomo, czy Papież będzie koronował obraz, ponieważ to zależy od jego samopoczucia, ale koronacja jest pewna. Wtedy parafianie zaczęli znosić do kościoła złote przedmioty, na korony dla Matki Boskiej i małego Jezusa. Korony wykonali artyści z Krakowa i ozdobili je diamentami. Ostatecznie koronacji dokonał Papież w Sosnowcu na Placu Papieskim 14 czerwca 1999 roku.

Ja, pan i pani z parafii zanieśliśmy uroczyście korony przed Papieża i uklękliśmy. Papież poświęcił korony, a następnie nałożył na obraz.

Pasje poza kapłaństwem

Powiem szczerze, że kapłaństwo mnie pochłonęło, a najbardziej budowa kościoła i plebanii.

Czy któreś kazanie księdza szczególnie zdziwiło?

Owszem kazanie to nie jedno mnie zdziwiło, różni byli ci kaznodzieje, misjonarze. Niektórzy mieli mocne kazania, które bardzo mocno wchodziły w serce. Ja bardzo bardzo lubiłem katechizować.

Jak przygotowuje się na co dzień do kazań?

Normalnie, patrzę jaka jest ewangelia na daną niedziele i pod tym kątem się przygotowuję.

Pielgrzymki księdza

Był w Watykanie. To wielka sprawa, ponieważ był po koronacji z podziękowaniami. Ludzie sądzili, że ich kościół taki wielki, a jak weszli do tych bazylik, to stwierdzili, że przedsionek taki jak nasz cały kościół. W Muzeach Watykańskich największe wrażenie sprawiał Sąd Ostateczny, który znajduje się w sali, w której nowo wybrany Papież rozmyśla czy przyjąć obowiązki. Ks. Lenda był już trzy razy w Rzymie. Był też w Gidlach, gdzie znajduje się mała drewniana figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem, której historia sięga 1516 roku.

Częstochowa dla księdza

Wychodzę z założenia, jak wyraził to jeden z jego parafian – że ja już nie pojadę do Częstochowy. Ale dlaczego? – Bo tam taki tłum, a Matkę Boża mam tutaj, taką samą i spokojnie mogę przyjść się pomodlić.

Od czterech lat ks. Lenda jest na emeryturze, i choć ciągle pełnił obowiązki proboszcza, to od 1 lipca złożył tę funkcję. Pozostanie jednak nadal w Sanktuarium, gdzie będzie dalej spowiadał, pomagał nowemu ks. proboszczowi. Będzie miał więcej czasu na modlitwę, na wyciszenie, a także jak sam mówi przygotowanie się na przejście ostateczne.

Ks. Józef Lenda nie tylko o kapłaństwie (cz. 1)

[vc_facebook]

- Advertisment -

Ruszyły zapisy na półkolonie dla dzieci z MathRiders

Wakacje są tuż tuż, a Centrum Nauczania Matematyki MathRiders w Jaworznie przygotowało specjalną ofertę półkolonii letnich dla dzieci w wieku 6-12 lat. Jest to świetna...

Ogłoszono wyniki naboru w programie „Mieszkanie za remont”

Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie opublikował wykaz osób uprawnionych do wynajmu lokali w ramach programu "Mieszkanie za remont". Lista została udostępniona publicznie w...

PKM Jaworzno – zmiana rozkładu jazdy 2 maja 2024

Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie informuje o zmianie rozkładu jazdy autobusów przewoźnika 2 maja. 2 maja (czwartek) autobusy kursować będą według rozkładów jazdy na dni...