Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak wiele możesz zrobić swoimi dłońmi? Chwycić kubek, przytulić bliską osobę. Dla 12-miesięcznej Julci Pakulskiej z Jaworzna, te proste czynności są niemożliwe. Urodziła się z hemimelią promieniową prawostronną i brakiem kciuka, co sprawia, że jej rączki nie są w pełni sprawne.

Julcia jest pełna życia, ciekawości i optymizmu. Jej śmiech jest zaraźliwy, a jej radość z życia inspirująca. Ale za tym uśmiechem kryje się walka, walka o normalność, o możliwość bycia samodzielną, o szansę na przyszłość, w której może robić to, co kocha.

Mama Julci jest jej bohaterką. Walczy każdego dnia, by dać jej najlepsze życie, jakie może. Widzi w niej potencjał, marzenia, nadzieję. Ale jest też świadoma rzeczywistości. Bez pomocy, bez operacji, bez wsparcia, te marzenia mogą pozostać tylko marzeniami.

Julcia nie prosi o wiele. Prosi tylko o szansę. Szansę na to, żeby być jak inne dzieci. Szansę na to, żeby żyć pełnią życia. Szansę na to, żeby jej rączki mogły robić to, co rączki każdego dziecka powinny robić.

Bo dla Julki jest nadzieja, wyceniona na setki tysięcy złotych. Po konsultacji w Paley European Institute w Warszawie wiemy, że rączki malutkiej mogą być wystarczająco sprawne, aby mogła ona normalnie funkcjonować. Sama chwycić ciastko, pogłaskać kotka, zrobić „papa”, a potem nauczyć się pisać, obsługiwać klawiaturę. A potem – kto to wie – wynaleźć lekarstwo na raka? Polecieć na Marsa? Wszystko przed nią! Potrzeba tylko – i aż – zdrowych rączek.

Cudowni lekarze z PEI przedstawili rodzicom wieloetapowy plan leczenia – skomplikowany, bolesny, bardzo drogi – ale dający ogromne szanse. Najpierw Julcia musi przejść zabieg ulnaryzacji – kompleksowej rekonstrukcji stawu nadgarstkowego, z przywróceniem jego prawidłowego położenia, naprawą ścięgien, nerwów i naczyń krwionośnych.

Po nim Juleczka spędzi kilka tygodni w gipsie, następnie czeka ją długa rehabilitacja, a potem kolejne zabiegi: polityzacja, czyli wytworzenie przeciwstawnego palca, który przejmie funkcję kciuka oraz rekonstrukcja kciuka lewego poprzez transfer ścięgna EIP oraz rekonstrukcję więzadła, następnie przedłużanie przedramienia. To nie miesiące, a lata walki o sprawność – i to tylko prawej rączki, a przecież lewa również wymaga interwencji. – napisali na stronie zbiórki jej rodzice.

Fundacja Siepomaga organizuje zbiórkę na operację ortopedyczną w Paley European Institute, która może dać Julci szansę na normalne życie. Leczenie jest skomplikowane i kosztowne, ale efekty mogą być nieocenione.

Jak możesz pomóc?

• Wpłać dowolną kwotę na konto zbiórki. Każdy grosz się liczy!
  https://www.siepomaga.pl/julia-pakulska
• Podziel się informacją o zbiórce z rodziną, przyjaciółmi i na mediach społecznościowych.

Dziękujemy!

[vc_facebook]