sobota, 4 maja, 2024

Z perspektywy: Wyborcze iluzje

Strona głównaFelietonZ perspektywy: Wyborcze iluzje

Z perspektywy: Wyborcze iluzje

- Advertisement -

Sposób prowadzenia kampanii wyborczej bezpośrednio zależy od tego, czy poszczególny polityk ma coś konkretnego do powiedzenia. Kiedyś były debaty, spotkania z politykami. Można było ich poznać, porozmawiać i zadać nurtujące nas pytania. Szeroko rozumiana opozycja kontynuuje tę tradycję. Wypowiadają się różni politycy w różnych miejscach. No, ale można też otoczyć się kordonem policji i wygłaszać jak mantrę wciąż te same hasła.

Wygląda to jak kampania dla zaślepionych członków sekty, którzy tępo wierzą w swego wodza, niezależnie, co się do nich mówi. Bo jaki wpływ na obecną rzeczywistość mają wydarzenia sprzed 250 lat, o których mawia prezes? Chciałbym także, aby wreszcie sprecyzował z „imienia i nazwiska” te wszelkie zagrożenia, te siły, które tylko czekają, aby nas wyniszczyć. Ciężko jest je zidentyfikować, a jeśli już, to widzę je w zupełnie innym miejscu. Miejscu, które oficjalnie lub mniej wspiera „jedyna słuszna” partia.

Nasz lokalny nr 4 z Prawa i Sprawiedliwości raczej nieskory jest do spotkań i dyskusji. A z plakatu to już nic nie powie. Treści, które publikuje w mediach są tak przepełnione kłamstwem i pogardą, że tylko członek sekty może się ekscytować taką propagandą. Patrzy więc z plakatu, głosząc tupeciarskie hasło o bezpieczeństwie. Tak, jakby w otoczeniu widział tylko ludzi bezmyślnych i niezorientowanych. Jakby zapomniał o tych dziesiątkach działań, które na przestrzeni lat miały negatywny wpływ na szeroko pojęte bezpieczeństwo.

Najpierw zniszczyli wywiad i kontrwywiad, a teraz karmią nas hasłami o budowie jednostek wojskowych na wschodzie. No, ale czy mamy uwierzyć, że jednostka pozbawiona ochrony kontrwywiadu jest zdatna do działania, gdy jest zupełnie na odwrót. Budowa jednostek na wschodzie i gromadzenia tam sprzętu jest jak podanie ich na tacy wrogowi. Bo przecież nie możemy zapominać, że obwód Kaliningradu nafaszerowany jest bateriami Iskander o zasięgu 500 km. Więc zakreślmy okrąg na mapie, pokażmy to wyznawcom PiS i wtedy możemy zacząć dyskusję, jaki bezsens głoszą. Karmią nas wielką armią, nawet 300-tysięczną. Tylko zapominają, że nie mamy wystarczającej ilości akademii wojskowych, aby szkolić oficerów. Bo armia to nie tylko szeregowy na koniu z wyciągnięta szabelką szturmujący czołgi nieprzyjaciela. Te czasy minęły ponad 80 lat temu, a wciąż mam uczucie jakby „jedyna słuszna” i jej wódz zatrzymali się właśnie w tamtym okresie. Bo jeśli ktoś myśli, że szkolący się dwa weekendy w miesiącu żołnierz WOT posiada odpowiednią wartość bojową, to jest w poważnym błędzie. No, chyba że do noszenia worków z piaskiem w przypadku powodzi.

Wszelkie liczące się kraje posiadają własne ośrodki naukowe. Amerykanie mają Dolinę Krzemową, Niemcy mają DESY, Chiny mają CAN, Francja ma CERN. Nawet Rosja ma swoją DUBNĘ. My też mamy: Jasna Góra, Licheń, Łagiewniki, na które rocznie wywalamy miliony z naszych podatków. Obiecuje się nam wielkie zakupy helikopterów i F-35. I już nie chodzi o to, że dostawy będą w bliżej nieokreślonym czasie i jeszcze trzeba znaleźć na to fundusze. No, ale na samo utrzymanie 96 sztuk AH-64E, 32 F-35A batch 4 i 22 sztuki AW101 pozwolić sobie może najbogatsze państwo w NATO, poza Amerykanami.

Czy my takim jesteśmy? Na pewno nie. Dlatego tak ważne jest utrzymywanie dobrych stosunków w sojuszach. A „jedyna słuszna” w ramach tych działań i obiecanego bezpieczeństwa odtajnia, na potrzeby kampanii wyborczej, jedną z doktryn obronnych państwa. A prezes już tak zakręcił się w tej retoryce, że nawet obiecał zakupy baterii Patriot w ilości większej od obecnej produkcji. Mówią także, że będziemy mieli 500 baterii Patriot. Prawda jest taka, że baterii będzie w sumie 8 sztuk w 2028 roku. A pozostałe to jedynie zestawy ładujące. Nawet tak potężne USA posiada mniej niż 100 baterii.

Obserwując przekaz medialny i wiece wyborcze „jedynej słusznej” nie można nie mieć wrażenia, że mamy do czynienia z grupą kompletnych dyletantów. Którzy machają główkami do słów prezesa, jak kiedyś najbardziej popularna ozdoba Fiata 125p na tylnej półce. Na potwierdzenie można podać wiele przykładów. Chociażby ten o kompromitacji podczas remontu ORP Lublin. W lutym tego roku minęło już 5 lat remontu, którego końca nie widać, a który powinien skończyć się w 2021 roku. W latach 80-tych cała budowa tej jednostki zajęła jedynie 20 miesięcy.

Bezpieczeństwo to nie tylko stricte obrona wojskowa. To także bezpieczeństwo energetyczne, które leży na łopatkach. To bezpieczeństwo wewnętrzne, gdzie maile wyciekają szerokim kanałem. To także bezpieczeństwo osobiste i start młodych, kiedy nie mają zdolności kredytowej na kupno nawet najmniejszego mieszkania. To wiele innych spraw bezpośrednio nas dotyczących.

Szkoda, że kandydaci „jedynej słusznej” nie organizują spotkań z mieszkańcami. Nie organizują debat, gdzie można byłoby zadać konkretne pytania i wyrobić sobie opinię odnośnie kompetencji kandydatów. Bo chętnie w takiej debacie wziąłbym udział. Szkoda.
Pozostaje nam jedynie spojrzenie z plakatu z wytartym frazesem i bogoojczyźnianym hasłem.

Artur Nowacki

Artur Nowacki
- Advertisment -

Jaworzno mało znane – Och, Karol

Celem naszej dzisiejszej, historycznej wędrówki jest miejsce trudno dostępne, ukryte w zaroślach i leśnych gąszczach, do którego nie łatwo jest dotrzeć. Znajdują się tutaj...

​Życzenia dla strażaków z okazji Międzynarodowego Dnia Strażaka

​Na co dzień z narażeniem własnego życia walczą z żywiołami, ratują ludzkie życie i dobytek. Dziś, 4 maja, w dzień ich patrona św. Floriana,...

Niedziele handlowe w 2024 roku. Czy 5 maja to niedziela handlowa?

W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele mieszkańcy Jaworzna będą mogli zrobić zakupy? Niedziele handlowe w 2024...