Kamil Banasik – laureat tegorocznej edycji konkursu „Mój pomysł na biznes” organizowanego przez Jaworznicką Izbę Gospodarczą, uczeń Technikum nr 1 w Zespole Szkół Ponadpodstawowych im. Jana Pawła II w Jaworznie. Na co dzień kształci się i poszerza swoje kompetencje w zawodzie technik budownictwa.

W czasie wolnym pasjonat, kolekcjoner, społecznik. W Internecie oraz w klockowej społeczności znany również jako MOCarny, nazwa ta pochodzi od pierwszych liter trzech angielskich słów: My Own Creation, które oznaczają model, projekt własnego autorstwa. Członek stowarzyszenia „Zbudujmy To!”, swoje autorskie makiety prezentuje zainteresowanym na wystawach na terenie całej Polski.

Kamil może pochwalić się również wieloma sukcesami, jest laureatem jednego z najważniejszych plebiscytów – „Złote Study” dla twórców modeli i makiet. Otrzymał nagrodę w kategorii „Nowa Nadzieja”. Ponadto jest laureatem międzynarodowego konkursu organizowanego przez The LEGO® Group, w nagrodę jego praca zostanie wystawiona w siedzibie firmy w Billund w Danii od stycznia 2024 r. Swoją pasję łączy również z celami charytatywnymi. W ubiegłym roku prowadził zajęcia z robotyki LEGO® w Przedszkolu Miejskim nr 14 z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnymi w Jaworznie. Swoje hobby od kilku lat łączy z budowaniem klockowych modeli dla WOŚP. Jednym z ostatnich sukcesów Kamila Banasika jest otrzymanie wyróżnienia Prezydenta Miasta Jaworzno Pawła Silberta wraz z tytułem laureata konkursu „Mój pomysł na biznes – imienia Jerzego Zamarlika”. Celem tego konkursu organizowanego przez Jaworznicką Izbę Gospodarczą było promowanie idei przedsiębiorczości wśród młodzieży.

Ela Bigas: Podaj proszę pełny tytuł projektu i krótki jego opis.

Kamil Banasik: Moim celem jest otwarcie Pracowni Modelarskiej, do której dostęp będą mieli wszyscy zainteresowani. W jej zakresie działania mieściłyby się: ekspozycja autorskich modeli z klocków, strefa wypoczynku oraz produktywnego myślenia, plakaty poszerzające wiedzę na różne tematy z przeplataniem klockowych motywów.
Taka pracownia składałby się dwóch stref, stresy otwartej dla zwiedzających oraz przeszklonej strefy zamkniętej, przystosowanej do mojej pracy w taki sposób, aby w godzinach pełnienia przeze mnie dyżurów istniałaby możliwość obserwacji mnie podczas pracy nad modelami i makietami, ale również udział w płatnych warsztatach o różnej tematyce jak i wystawach tematycznych.

Jak powstawał ten projekt, co Cię zainspirowało, czym się sugerowałeś?

Z pewnością jest to pomysł na biznes, którego nie da się stworzyć od a do z w kilka tygodni. Kocki LEGO® są bliskie mojemu sercu już od dosyć dawna co udowadniają moje umiejętności. Co więcej klocki są nie tylko sposobem na spędzenie wolnego czasu, ale również doskonałym narzędziem do wzmacniania swoich umiejętności manualnych, komunikacyjnych oraz technicznych. Dlaczego więc nie połączyć tych dwóch faktów? Takie miejsce w galerii handlowej lub miejscu użyteczności publicznej może przyczynić się do stworzenia bardzo interesującego miejsca na mapie Jaworzna i woj. Śląskiego.

Dlaczego właśnie ten projekt jest zdany na sukces?

Moim zdaniem, nie ma nic ważniejszego w biznesie niż sympatia do tego co się robi. Ja już od dawna wiążę swoją przyszłość z klockami LEGO® i jest to jedna z największym pasji w moim życiu. Co więcej rośnie zainteresowanie branżą na rynku co również sprzyja mojemu rozwojowi. Potencjalny sukces potwierdzają też badania rynku, przeprowadzone przeze mnie pod koniec września br. Blisko 80% respondentów uważa, że w Polsce brakuje miejsc przystosowanych do spotkań społeczności LEGO® w miejscach publicznych. 90% ankietowanych byłoby zainteresowanych odwiedzić stałą ekspozycję modeli w centrum handlowym. A 60% badanych deklaruje chęć uczestnictwa w klockowych warsztatach. Dodam tylko, że badanie te zostało przeprowadzone na osobach w wieku 13 – 40+

Jakie projekt ma słabe strony, jak nad nimi można zapanować?
Jak w każdym przedsięwzięciu zawsze można odnaleźć mocne i słabe strony. Dlatego, też przed podjęciem jakichkolwiek kroków należy przeprowadzić analizę SWOT – zestawienie potencjalnych szans, ale również zagrożeń. Z mojej analizy jasno wynikają 3 słabe strony, które przy odpowiednim wysiłku można przemienić w plusy.

Pierwszym problemem może być początkowo niskie zainteresowanie takim miejscem osób w przedziale wiekowym 60+, wynikające z nieznajomości tematu. Następnym potencjalnym problemem może być wysoki koszt przystosowania pracowni pod potrzeby zwiedzających m.in. zakup specjalnych gablot ochronnych. Skoro przy kosztach już jesteśmy, należy nadmienić fakt wysokich cen komponentów do tworzenia modeli, szacunkowy koszt budowy modelu o wymiarach 50x50x50 cm to koszt rzędu wielkości kilku tysięcy złotych.

Czy projekt wejdzie w fazę realizacji? Od czego rozpoczniesz realizację?
Tak naprawdę to projekt już funkcjonuje, tylko w okrojonym zakresie. Jak już wspominałem modelarstwo przy użyciu elementów LEGO® jest ogromną pasją. Część z moich założeń biznesplanu funkcjonuje od jakiegoś czasu. Z biegiem rozwijania moich umiejętności i doświadczenia staram się poszerzać zakres swojej działalności. Co prawda do otwarcia Pracowni Modelarskiej jako fizycznego punktu w miejscu publicznym jeszcze daleko, ale już teraz buduję autorskie modele dla firm i eksponuję swoje prace na licznych wystawach na terenie całego kraju. Kolejne punkty moich założeń z pewnością nadejdą z biegiem czasu.

W pewnej arcyzabawnej powieści napisano „radość jest zawsze ważniejsza od szmalu”. Czy ta zasada twoim zdaniem działa też w świecie biznesu?
Za pojęciem biznes kryje się mnóstwo różnych pojęć i haseł, wyżej wymienione na pewno stanowią pewną część całego ogółu mechanizmu, który bez jednego ogniwa nie będzie funkcjonował poprawnie. Można by rzec co to za biznes, który nie przynosi dochodu, bo to prawda, natomiast aby wypracować sobie ten „szmal” trzeba włożyć mnóstwo pracy i bez czerpania radości z tego co się w życiu robi, nie uda nam się osiągnąć sukcesu.

Co determinuje sukces w biznesie? Czy sukces może być dziełem przypadku?
Wszystko zależy od tego jak rozumiemy pojęcie sukcesu, jeśli wszystkie skojarzenia będą zamykać się w zakresie majątku i wysokiej pozycji społecznej, to nie można nazwać tego pełnią sukcesu. Bowiem osiągnięcie sukcesu to coś więcej, narzędzie do zmienienia lub poprawy czegoś. W moim mniemaniu osiągnięcie sukcesu nie może być dziełem przypadku, aby osiągnąć cokolwiek trzeba włożyć w to mnóstwo swojej energii i pracy – to z pewnością właśnie determinuje sukces.

Twoje ambitne plany na przyszłość…
Za kilka lat widzę siebie spełniającego marzenia, wśród tego co kocham robić i czym się pasjonuję. Planuję łączyć ze sobą budowanie z klocków oraz karierę architekta, bo na takie studia zamierzam się wybrać po ukończeniu szkoły. Być może będę jednym z projektantów zestawów dla Grupy LEGO® w Danii. Niezależnie od tego jak będzie wyglądała moja przyszłość planuję kontynuować swoje zainteresowania i ciągle się rozwijać.

Co daje Ci autentyczną radość, czyli jaka jest twoja autorska metoda na stres?
Bez wątpienia stres towarzyszy nam na co dzień i jeśli nie uda nam się go przekształcić w pozytywną energię może być destrukcyjny. Klocki są właśnie takim tworem, który, pozwala się zamknąć w ciszy i oddać budowaniu. Według mnie jest to jeden z lepszych sposobów na zrelaksowanie się i spędzenie miło czasu. Co prawda nie ukrywam, że różne problemy techniczne napotkane podczas pracy nad makietami nie bywają stresujące. Realizowanie siebie i swoich pasji daje mi autentyczną radość i energię na dalsze działanie.

Twoje uniwersalne motto na niełatwą współczesność …
Nigdy się nie podawaj. Nie żałuj swoich decyzji, tylko je analizuj.

Dziękuję za rozmowę Ela Bigas