Po sześciu miesiącach od umowy na dostarczenie parkometrów na parkingu przy Geosferze realizowana jest kolejna nowa inwestycja. Tym razem nad parkometrami zainstalowano kamery monitoringu, bo po kilku dniach działania parkometru przy Geosferze, urządzenie zostało zdewastowane. Kamery zostały zainstalowane tuż nad urządzeniami do realizacji opłat za parkowanie.
Opłata za parkowanie wynosi 10 zł. Sytuacja pokazuje sposób myślenia naszych urzędników. W pierwszej fazie kupujemy parkometry, które mają na siebie zarobić. Kolejno trzeba stworzyć infrastrukturę do monitoringu, zainstalować nowe szafy ze światłowodami. Zamówić nowe bardziej wytrzymałe parkometry. I płacić za utrzymanie monitoringu.
Na koniec, okaże się, że nikt nie jest w stanie egzekwować opłat za parkowanie, bo albo będzie tam musiała zostać zatrudniona osoba, która sprawdzi, czy ktoś uiścił opłatę albo będzie musiał tam podjeżdżać wyznaczony pracownik. No, chyba że urzędnicy znów zamówią rozbudowę systemu kamer, aby monitorować pojazdy, które wjeżdżają na parking.
W kwietniu 2023 roku dostawa i montaż 2 sztuk parkometrów do pobierania opłat wraz z urządzeniem i oprogramowaniem zarządzającym i monitorującym pracę parkometrów na terenie GEOsfery w Jaworznie kosztowała gminę 49.938,00 zł brutto. Zapewne instalacja monitoringu wraz z infrastrukturą plus jej obsługa będzie również kosztowna, nie mówiąc o nowych urządzeniach i o inwestycjach w słupki, które ograniczają parkowanie po drugiej stronie ulicy.
Rachunek ekonomiczny jest więc bezwzględny. Co najmniej 5 tys. aut musi zaparkować na Geosferze, żeby ta inwestycja się zwróciła. A jeśli doliczymy pozostałe koszty, to musi być to nawet 10 tys. pojazdów. Kolejnym sygnalizowanym problemem będzie parkowanie turystów na parkingach przy osiedlu Sfera. Bo już po pierwszych dniach działalności parkometrów pojawił się tu wzmożony ruch.
Dużo w Jaworznie mówi się o nowoczesnych technologiach, elektromobilności itd. Dobrze, że tylko o tym się mówi, a nie robi, bo widać nawet z koncepcją poboru opłat za parkowanie na dwóch parkingach urzędnicy jakoś sobie nie radzą.
Czekamy na kolejne pomysły, bo zapewne ten aktualnie wprowadzany nie jest ostateczny. Od podpisania umowy na pierwszy parkometr minęło pół roku.
10 tysięcy pojazdów spokojnie się przewinie tam przez kilka miesięcy. W sezonie ruch jest spory więc inwestycja się zwróci po roku. W kolejnych latach już będzie czysty zarobek. O ile ktoś będzie tam płacił za parking i ktoś będzie to sprawdzał.
w wiekszosci miast atrakcje sa dla mieszkańcow albo za darmo albo o wiele taniej (np na podstawie karty miejskiej) – Jaworzno z kolei łupi mieszkańców na równi z innymi zwiedzającymi nie widzac w tym nic niestosownego. Bedąc ostatnio na osławionych „Malediwach” – spruchniałe schody, wystające śruby z każdej ławki, drewniane balustrady nie zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi. Zero remontu, zero dobrego utrzymania. Ludzie jezdza z całej Polski, płacą za parking – widzą to zaniedbane coś – WSTYD.
Ciekawe na co idzie ta kasa z parkingów….