niedziela, 28 kwietnia, 2024

Pszczelarstwo leśne – powracająca tradycja szansą dla zapylaczy

Strona głównaEdukacjaPszczelarstwo leśne - powracająca tradycja szansą dla zapylaczy

Pszczelarstwo leśne – powracająca tradycja szansą dla zapylaczy

- Advertisement -

Pszczoły. Te niezwykłe owady, znane przede wszystkim z produkcji miodu, odgrywają znacznie większą rolę w naszym świecie niż mogłoby się wydawać. Są jednymi z najważniejszych zapylaczy na naszej planecie. Podczas gdy zbierają nektar z kwiatów, nieświadomie przenoszą pyłek z jednego kwiatu na drugi, umożliwiając roślinom rozmnażanie. Bez tego istotnego procesu wiele roślin nie byłoby w stanie wyprodukować nasion.

Szacuje się, że ok ⅓ tego co jemy zależy od pracy owadów zapylających. I oczywiście nie chodzi tu jedynie o najbardziej znane pszczoły miodne, ponieważ w naszym kraju żyje około 470 różnych gatunków zapylaczy. Należą do nich pszczołowate, jak murarka, lepiarka i porobnica, ale też motyle, muchówki, osy, czy chrząszcze.

Zmiany klimatu, utrata siedlisk, choroby, szkodniki i pestycydy to tylko niektóre z wyzwań, z którymi muszą się w dzisiejszej rzeczywistości zmierzyć. Jak wiadomo, te owady żyją też stosunkowo krótko. Stąd wiele się słyszy o konieczności ochrony tego gatunku na różne sposoby, jak pozostawianie pasów zieleni przy parkach i chodnikach, unikanie chemicznych oprysków, zwiększenie ilości terenów zielonych, sadzeniu kwiatów łąkowych. Jednak niewielu wie, że dużą pracę w zakresie ochrony tych zapylaczy wykonują bartnicy, często zwykli ludzie zafascynowani pszczelarstwem.

Bartnictwo, czyli tradycyjne pszczelarstwo, było kluczowym elementem historii osadnictwa, zwłaszcza na terenach, które długo pozostawały zalesione, takie jak środkowa i wschodnia Europa. Polska szczyci się bogatą historią bartnictwa, datującą się od czasów średniowiecza, z pierwszymi zapiskami odnoszącymi się do panowania Mieszka I. Wszak Polska od dawien dawna nazywana była krajem mlekiem i miodem płynącym. Król Kazimierz III Wielki odegrał kluczową rolę w rozwoju bartnictwa, nadając bartnikom specjalne prawa, co prowadziło do rozwijania się tej dziedziny jako istotnej części gospodarki. Wówczas miód i wosk stały się towarem bardzo cenionym, zarówno na rynku lokalnym, jak i międzynarodowym. Tak więc pszczoła miodna wywodzi się z lasu.

Bartnictwo było rzemiosłem wymagającym i niebezpiecznym. Bartnicy zajmowali się głównie chwytaniem dzikich pszczół i umieszczaniem ich w specjalnie przygotowanych „barciach” czyli wydrążonych pniach drzew. Dla ochrony przed niedźwiedziami, stosowano różne prymitywne metody, takie jak zawieszanie ciężkich przedmiotów czy instalowanie ostrych haków. Miód i wosk były niezwykle wartościowe w dawnych czasach, często porównywalne z wartością złota, i miały wiele zastosowań w codziennym życiu ludzi.

Mimo że tradycyjne bartnictwo zaczęło zanikać pod koniec XIX wieku z powodu rozwoju rolnictwa i masowej wycinki lasów, obecnie obserwujemy jego odrodzenie dzięki wsparciu leśników, przede wszystkim na terenach takich jak Puszcze: Pilicka, Świętokrzyska, Augustowska, Białowieska czy Barlinecka, ale pojedyncze barcie można spotkać również w innych lasach, np. spacerując po siewierskich lasach można obejrzeć barć zrobioną w dawnym stylu.

Źródło. Nadleśnictwo Siewierz

Siewierska barć została wydrążona przez bartnika, który specjalnie uczył się tej sztuki, a w tym celu udał się na południowy Ural do Republiki Baszkirii.

Źródło. Nadleśnictwo Siewierz

Ale trzeba też wiedzieć gdzie szukać. Współcześnie rzadko spotyka się takie dawne barcie wydrążone w żyjącym drzewie. Dzisiejsi bartnicy wykonują tak zwane kłody bartne, czyli biorą kawałek pnia drzewa i drążą w nim duży otwór, następnie zakrywają ten otwór specjalną deską, tak żeby została szczelina przez którą pszczoły mogą swobodnie wlatywać. Taką gotową barć montuje się odpowiednio wysoko na drzewie, aby zniechęcić żądne złotego miodu niedźwiedzie.

Kłoda bartna

Zapytaliśmy pana Ryszarda Adamowskiego, lokalnego pszczelarza, co sądzi o bartnictwie.

Bartnictwo jest nadal spotykane, ale jest dla prawdziwych pasjonatów, nie dla zysku, bo miodu od pszczół zamieszkujących barcie się nie pozyskuje. Jest to raczej forma poszanowania tradycji dawnego pszczelarstwa. Taki miód leśny pozyskuje się ze śródleśnych pasiek. Natomiast sam proces tworzenia barci i ich wygląd jest zbyt skomplikowany, aby jeszcze był z tego miód. Jest to zajęcie czasochłonne, jak zresztą całe pszczelarstwo, ale na pewno taka pszczoła zamieszkująca barć czy leśny ul ma dostęp do dużej ilości pożywienia no i znajduje się w środku lasu z dala od zanieczyszczeń, które my ludzie robimy, jak spaliny samochodowe, opryski pól itp., więc patrząc pod kątem ochrony tych owadów ma to swoje plusy – mówi pan Ryszard.

Pan Ryszard Adamowski prowadzi w Jaworznie Sklep Pszczelarski Ramka z wszelkimi akcesoriami pszczelarskimi, wyposażeniem uli oraz z lokalnymi, polskimi miodami. Sklep istnieje od 2018 roku i jest jedynym takim miejscem w Jaworznie i okolicach. Pan Ryszard pasję do pszczelarstwa odziedziczył po swoim dziadku i rodzicach. Dawniej prowadził leśną pasiekę, liczącą 26 rodzin pszczelich, w ciężkowickich lasach, ale zmagał się z zagrożeniem od szerszeni, os i mrówek, więc przeniósł pasiekę bliżej domu. Jego sklep i pasieka nazwą nawiązują do ramki pszczelarskiej.

Pan Ryszard na tle miodów

Dzisiaj, w zrozumieniu kluczowej roli, jaką pszczoły i inne zapylacze pełnią w ekosystemie, podejmuje się próby wprowadzenia tych pożytecznych owadów z powrotem do lasu. Stwarzając pszczołom dogodne warunki życia. Do łask powraca wspomniane bartnictwo, czyli dawna praktyka hodowli pszczół. Jednak nie jest to do końca bezpieczny sposób hodowli tych owadów. Pszczoły może i w środowisku leśnym są mniej narażone na zanieczyszczenia, a co za tym idzie choroby. Jednak jeśli rodzina pszczela zachoruje trudniej się nią zająć niż w przypadku zwyczajnych uli, głównie z powodu wysokości na jakich barcie są umieszczane. Pojawia się jednak inny pomysł na stworzenie dogodnych warunków dla pszczół w lesie, a mianowicie leśne pasieki. Coraz częściej można je spotkać w lesie. Niewielu ludzi o tym wie, ale jeśli ktoś marzy o założeniu swojej małej pasieki w lesie, może uzyskać takie pozwolenie od lokalnego leśnika i postawić kilka uli w wyznaczonym miejscu bez opłat. Dodatkowo jeżeli chodzi o pożytki pszczele, jak miód pszczelarze stawiają raczej na pasiekę niż barć.

Pasieka pszczela

Leśne pasieki i barcie mają jeszcze jeden pozytywny aspekt. Mianowicie sprzyjają zachowaniu bioróżnorodności w lasach. Pszczoły, będąc zapylaczami, przyczyniają się do rozmnażania wielu gatunków roślin, co jest kluczowe dla zachowania równowagi ekosystemów.

Pszczoły i inne zapylacze to małe, ale niezwykle ważne bohaterki naszej planety. Ich ochrona jest kluczowa dla życia wszystkich gatunków. Bez zapylaczy, globalna gospodarka mogłaby doświadczyć poważnych strat, a wiele roślin miałoby problemy z reprodukcją, co mogłoby doprowadzić do zmniejszenia bioróżnorodności. Ich praca zapewnia pożywienie ludziom i zwierzętom. Kłody bartne, które wiesza się w głębi lasu czy też wspomniane małe pasieki leśne gwarantują pszczołom byt z dala od szkodliwego wpływu człowieka, więc nie są narażone na takie same zagrożenia jak w przypadku komercyjnego pszczelarstwa. Dodatkowo mieszkanki barci mogą w lesie liczyć na obfitość pożywienia mimo okresowo występujących susz. Dlatego bartnictwo można uznać za kolejny sposób na przetrwanie zapylaczy, a co za tym idzie całego ekosystemu- chroniąc je, chronimy również siebie i przyszłe pokolenia.

Klaudia Sedlaczek-Hebda

Źródło. Nadleśnictwo Siewierz
- Advertisment -

Z perspektywy: Miasto nasze nie skończy się w poniedziałek

Kiedy piszę ten tekst, trwa głosowanie w II turze wyborów na prezydenta naszego miasta. Ze względu na obowiązki zawodowe zmuszony jestem przesłać ten tekst...

Oczywista Nieoczywistość – Na Janie…

W dzisiejszym, coraz bardziej laicyzującym się świecie, niejednokrotnie odżegnujemy się od różnego rodzaju kontekstów czy nawiązań religijnych. Są jednak takie miejsca, które bardzo mocno...

Słowo na niedzielę: Inspirująca samotność

Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy poważnie traktując swoją wiarę, nie znajdują zrozumienia prawie u...