Przed Bożym Narodzeniem w Watykanie na Placu św. Piotra obok ogromnej choinki ustawiana jest szopka. W tym roku kolumnadę Berniniego zdobiły też dziesiątki innych pomniejszych szopek. Ks. Mirosław Tosza opowiada o tych świątecznych cudeńkach.
Tegoroczna szopka na watykańskim Placu św. Piotra nawiązuje do rocznicy 800-lecia wydarzenia z Greccio, gdzie św. Franciszek w 1223 r. przeżył pasterkę razem z braćmi, z mieszkańcami Greccio w towarzystwie wołu i osła w grocie – opowiada ks. Mirosław Tosza. – Od tego wydarzenia wzięła się tradycja robienia żywych szopek.
Szopka, która znajduje się na Palcu św. Piotra jest wierną repliką tej z groty z Greccio.
W kolumnadzie Berniniego prezentowanych jest kilkadziesiąt szopek z całego świata, w tym dwie bardzo szczególne z Polski.
Jedna z polskich szopek nawiązuje do niedawnej beatyfikacji rodziny Ulmów. W wiejskiej chacie jest rodzina Ulmów, po drugiej stronie chaty jest Święta Rodzina, a trzecia rodzina to rodzina tych Żydów, którym Ulmowie udzielali pomocy.
Zaś druga szopka z Polski to tradycyjna szopka krakowska prezentująca Bazylikę Świętego Piotra.