W Wielką Sobotę wierni święcą pokarmy, ale też wodę i ogień. Dawniej było w zwyczaju święcenie wszelkiego jadła, które podawano na uroczyste śniadanie wielkanocne. Do koszy wkładano więc całe bochny chleba, peta kiełbas, placki, kołacze, osełki masła, chrzan i pisanki.
Współcześnie zupełnie się od tego zwyczaju odchodzi, pokarmy święcone są jedynie dla podzielnia się nimi z bliskimi w czasie śniadania wielkanocnego. I tak – jajka mają symbolizować Zmartwychwstanie, chrzan – mękę Chrystusa, chleb jest symbolem ciała Chrystusa, baranek z masła lub cukru upamiętnia ofiarę Zbawiciela na odpuszczenie grzechów. Święcone są również kiełbasy, szynki, baby i mazurki. Wierzono, że tak dostatnie kosze święconek mają dać dobry żywot aż do następnej Wielkanocy.
Najważniejszym pokarmem w koszyku wielkanocnym są jaja. Jak wierzono wydobywające się ze skorupki pisklę jest metaforą wychodzącego z grobu Chrystusa. Początkowo nie święcono jaj, przez wzgląd na zakaz kościoła spożywania jaj w czasie Wielkanocy. Ostatecznie w XII w. odstąpiono od tego zakazu. Zwyczaj zdobienia jaj, czyli tworzenia pisanek sięga w Polsce wieku X. Miały one symbolizować również budzącą się do życia przyrodę. Było też w zwyczaju darowanie pisanek dla wkupienia się w łaski ukochanych. Jeśli było to uczucie odwzajemnione w zamian otrzymywano również pisankę.