Ścięte gałęzie przy ulicy Roździeńskiego w Jaworznie leżą już od przeszło miesiąca i nikt się nimi nie interesuje — piekli się mieszkanka ulicy, która widzi w tym duży problem.

Ścięte gałęzie leżące na ulicy Roździeńskiego wzdłuż linii energetycznych frustrują mieszkankę tejże ulicy. W ramach prac związanych z bezpieczeństwem sieci energetycznej firma zewnętrzna podcięła gałęzie narastające właśnie na linie energetyczne. Po wykonanym zadaniu po prostu odjechała, nie biorąc ze sobą ściętych gałęzi, które dzięki wiatrowi zostały porozrzucane po całej szerokości ulicy. Mieszkańcy, chcąc mieć łatwy dojazd do swoich posesji, sami posprzątali oraz ułożyli je ponownie wzdłuż drogi i od tamtej pory tak sobie leżą i schną, gdyż ścięcie miało miejsce ponad miesiąc temu.

Mieszkanka Jaworzna zgłaszała już odpowiednim służbom ten problem, jednak nie pomogło to go rozwiązać. Dzwoniła do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie, który poinformował ją, że jej uwagi były już zgłaszane do wykonawcy usługi i na tym się skończyło, a gałęzie leżą sobie tak od czerwca.

Co gorsza, ktoś postanowił wykorzystać fakt zalegających gałęzi drzew i dorzuca do nich swoje bioodpady, czym tylko zwiększa problem. Mieszkanka ul. Roździeńskiego chcę, aby zalegające gałęzie zostały po prostu usunięte.

Wszyscy okoliczni jaworznianie oczekują także zainteresowania się tą ulicą, która pozostawiona została sama sobie. Trawa nie jest koszona, podczas zimy droga nie jest odśnieżana ani posypywana piaskiem, a jak coś mieszkańcy zgłoszą, to nikt po naprawach nie sprząta po swojej pracy. Czują się pozostawieni i boli ich to, że tylko Centrum, które jest wizytówką miasta, jest zadbane, a resztę dzielnic traktuje się bardzo po macoszemu.

Problem zalegających gałęzi drzew, które zostały obcięte w ramach prac związanych z bezpieczeństwem sieci energetycznej, znowu się powtarza. Ciekawi nas czy i tym razem, uda się go szybko rozwiązać.

[vc_facebook]