Konkurs na "Ławkę Niepodległości" wygrała Marta Rosiak

Marta Rosiak rodem z Jaworzna wygrała konkurs na Ławkę Niepodległości.
W wymyślaniu sposobów świętowania 100-lecia odzyskania niepodległości bardzo jesteśmy pomysłowi. I tak Ministerstwo Obrony Narodowej rozpisało konkurs na multimedialną Ławkę Niepodległości, ambitnie nazwaną ławką pomnikową upamiętniającą 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Na konkurs wpłynęło 26 prac. „Poziom większości prac był bardzo wysoki” – podkreślają jurorzy. Komisja konkursowa nagrodę główną w wysokości 30 tys. złotych przyznała Marcie Rosiak, rodem z Jaworzna, obecnie pracującej w jednej z warszawskich firm projektowych.

Pani Marta, jak mówi, interesuje się dizajnem i komunikacją międzyludzką. Te zainteresowania wykorzystuje w swoich projektach, które realizują potrzeby ludzkie.

Ławka Niepodległości to niezwykła ławka, będzie to ławka multimedialna. Jak pisze ministerstwo, będzie przekazywać ważne treści edukacyjne. Ławka będzie gadała, choć może lepiej napisać, że będzie odtwarzała nagrania o tradycji oręża polskiego, wydarzeń związanych z odzyskaniem niepodległości. Będzie też edukowała z dziejów „małych ojczyzn”, co jak podkreśla organizator powiąże ławkę z lokalną społecznością.

Autorka projektu mówi, że ławka w swojej formie i kolorze nawiązuje do kartki papieru, na której ręką Marszałka Piłsudskiego skreślono słowo „Niepodległa”. Jurorzy docenili jasność przekazu oraz rozwiązania techniczne. Będzie możliwy dostęp do Wi-Fi i kody QR. W siedzisku z nierdzewnej, perforowanej blachy projektanta umieściła przyciski do odsłuchania nagrań i ładowarkę USB. Projekt zakłada montaż jednego lub większej liczby siedzisk. Ławka będzie podświetlana systemem LED.

W Warszawie ławka zostanie umieszczona w Łazienkach. Jak założył organizator partnerami programu budowy Ławek Niepodległości będą samorządy, które w ten sposób będą chciały upamiętnić 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Samorządy będą mogły uzyskać od strony rządowej 80 proc. kosztów budowy ławki. Szacunkowy koszt ławki to ok. 30 tys. złotych.

Tylko gdzie w Jaworznie ją postawią, jeśli w ogóle? Ale szkoda z takiej ważnej ławki zrezygnować.

Ela Bigas