Powstała nowa partia. Założyły ją… jasnowidzki

Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował nową partię polityczną, o nazwie Szczęśliwa Polska. Założycielką ugrupowania jest Izabela Trędowicz, jasnowidzka, która postanowiła przenieść swoje umiejętności przewidywania przyszłości na scenę polityczną.

Jakby jeszcze tego było mało, nie tylko Trędowicz ma dar jasnowidzenia – członkinie partii również przeszły kurs jasnowidzenia, pod okiem liderki.

Jasnowidze w polityce

Izabela Trędowicz wierzy, że jej zdolności mogą pomóc w rozwiązywaniu problemów społecznych.

„Z moją najlepszą uczennicą chcemy stworzyć cykl spotkań, podczas których jasnowidze będą mówić, jakie widzą rozwiązania problemów naszego kraju” – wyjaśnia liderka Szczęśliwej Polski.

Celem ugrupowania jest wprowadzenie na scenę polityczną osób, które mają zdolności, aby realnie wpłynąć na losy kraju. Jak stwierdziła Trędowicz, dotąd polityką zajmowali się wyłącznie politycy, a teraz wreszcie nadszedł czas, by otworzyć drzwi dla osób z wizją i chęcią działania.

Nie mamy poczucia humoru?

Choć założenie partii przez jasnowidzki na pewno wzbudza zainteresowanie, to nie wszyscy wierzą w jej sukces. Prof. Rafał Chwedoruk, politolog, jest sceptyczny wobec Szczęśliwej Polski. Jego zdaniem partie, które opierają swoją działalność na elementach popkulturowych, szybko tracą poparcie wyborców.

„Choć oglądamy kabarety, nie oznacza to, że mamy aż takie poczucie humoru, żeby zrobić jasnowidza politykiem” – skomentował profesor.

Izabela Trędowicz: doradca, a nie polityk

Mimo krytyki Trędowicz i jej współpracowniczki nie tracą zapału do działania. Partia planuje uruchomić swoją stronę internetową już we wrześniu. Strona ma być kolejnym krokiem w budowaniu obecności partii na polskiej scenie politycznej. Co ciekawe, sama Trędowicz nie dąży do objęcia wysokich stanowisk rządowych.

„Nie zależy mi na byciu premierem czy ministrem. Chcę zachować status doradcy, bo nie interesuje mnie władza ani pieniądze, a dobro społeczne” – tłumaczy.