Ostatnia sytuacja z kontrolami w sprawie dotacji na sport kwalifikowany spowodowała, że Ciężkowianka miała spory problem z podjęciem decyzji, które zaproponowało miasto. Przypomnijmy, że zarząd klubu miał podjąć decyzję do 6 marca. Od początku działacze zapowiadali, że nie będzie to łatwa decyzja.
Do wyboru klub miał dwie opcje: albo oddanie nieruchomości pod zarząd Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych albo wykup z 99% bonifikatą. Ze względu na to, że klub nadal nie wie, jakie dofinansowanie otrzyma od miasta, podjęcie decyzji było znacznie utrudnione.
W czwartek w Urzędzie Miejskim zarząd klubu wraz z mieszkańcami Ciężkowic spotkali się z urzędnikami i dyskutowali nad rozwiązaniem tej sytuacji. Prezes klubu Janusz Ciołczyk argumentował, że klub wystosował pytania do urzędu miejskiego, na które oczekuje pisemnej odpowiedzi. Po długiej i burzliwej dyskusji ustalono, że urząd ustosunkuje się do zadanych pytań i od momentu otrzymania przez klub odpowiedzi na nie będzie miał 10 dni na ustalenie spotkania, podczas którego ma zapaść decyzja.
[vc_facebook type=”standard”]
Panowie z zarządu Ciężkowianki: Nie dajcie się. Janusz Ty bądź radnym i członkiem zarządu tylko, jeśli będzie potrzeba. Chcą rozjechać całą opozycję w Jaworznie, a przy okazji dobić sport.
Szanowni Państwo, może warto zobaczyć, jak wygląda wsparcie dla sportu w innych miastach?