– Tak się nie da żyć! Niech ktoś to w końcu uprzątnie! Grzmią mieszkańcy Osiedla Stałego i Dąbrowy Narodowej. Jeden z mieszkańców gromadzi na swojej posesji oraz działce swej siostry wszelkiego rodzaju odpady. Ten krajobraz zdecydowanie nie odpowiada mieszkańcom, którzy na co dzień widują „zbieracza” z dużym wózkiem i licznymi śmieciami, które gromadzi na działce. Początkowo ów mieszkaniec śmieci zbierał przy swoim domu przy ul. Owocowej.
Już wtedy mieszkańcy uskarżali się na uciążliwe sąsiedztwo. Po jakimś czasie przyszedł czas na ekspansję swoich działań. „Kolekcjoner” odpadów przeniósł swoją działalność na działkę swojej siostry przy skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej z ul. Długoszyńską. Zaśmiecone są również działki przy garażach przy Armii Krajowej oraz posesja na ul. Starowiejskiej.
Mieszkańcy już jakiś czas temu wzięli sprawy w swoje ręce i zgłaszali to na policję. Mimo to, do tej pory z problemem nikt się jeszcze nie uporał. A staje się on coraz bardziej uciążliwy. Gdy na działce przy Armii Krajowej zabrakło już miejsca na odpady, „zbieracz” zaczął je składać przed domem zaśmiecając pobocze. Uzbierała się ich spora sterta, która nie dość, że psuje wizerunek dzielnicy, to jeszcze zagraża bezpieczeństwu przechodniów i ruchu drogowego. Wyjeżdżając z ul. Armii Krajowej w ul. Długoszyńską trzeba wjechać niemal na środek skrzyżowania, aby upewnić się, czy nie nadjeżdża inny pojazd.
Wszelkie próby zwrócenia uwagi mieszkańcowi-kolekcjonerowi śmieci kończą się na groźbach. Mieszkańcy mówią, że kiedyś jedną z kobiet pogonił nawet z młotkiem. Ludzie czują się bezradni. Teraz kończy się okres zimowy, niedługo wiosna i zaczną się kolejne problemy, bo oprócz odkładania wszelkiego rodzaju blach, żelastwa i drewna na posesję trafia również stare jedzenie, które gnije. Gdy tylko nastają wysokie temperatury po całej okolicy rozchodzi się fetor, który uniemożliwia normalne życie mieszkańcom.
Na domiar złego gnijące jedzenie przyciąga szkodniki. Coraz częściej mieszkańcy widzą w okolicy szczury. – Czasem strach wyjść z domu – mówią.
Sprawa jest doskonale znana jaworznickiej policji, która przyznaje, że ma bardzo dużo skarg od mieszkańców. Funkcjonariusze spróbują zmienić ten stan rzeczy. Więcej informacji o aktualnym stanie postępowania wobec mężczyzny już jutro. Mamy nadzieję, że w końcu ktoś zajmie się sprawą skutecznie.
[vc_facebook type=”standard”]
Wreszcie dobry artykuł i dodatkowo w słusznej sprawie 🙂
Franciszek „Jaworowicz” Matysik w akcji 🙂 A poważnie – problem koszmarny.
Serdeczne dzięki, nie wiem czy to na mój apel, ale dzięki „redakcji” może problem ruszy, jak nie to piszę do większego medium, może wtedy odpowiednie służby zarzegnają problem.
Bardzo dobry temat może wreszcie władze skończą się cackać bo znam temat i o tym patałachu można by wieki opowiadać. Z tych jego wersalek to szczury już wielkie jak koty wychodzą. Najlepsze rozwiązanie to skonfiskować przyczepę, albo dać mu plac na wysypisku i powiedzieć co tu zwieziesz to twoje i nikt ci nie ruszy tego ani nic za to nie zrobi. Chłop byłby lepszy jak śmieciarka całe Jaworzno by wysprzątał… 😉 Najbardziej mi się podoba jak ludzie czekają na termin wywozu gabarytów i dzień przed wywozem wynoszą wersalki lodówki itp. a on zanim na drugi dzień po to przyjadą służby już wszystko ściągnie do siebie… Rekord jaki osobiście widziałem to duża wersalka na spodzie na niej druga wersalka 4 szt drzwi wciśniętych w pionie a na wersalkach amerykanka całość zestawu jaki pchał miał wysokość około 2m, jakim cudem to załadował w taki sposób nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
Też widziałem ten zestaw ! 🙂
Ale 2m wysokości to w sumie standard prawie codziennie…
Worek na głowę, do bagażnika i wywieść 200 km od miasta.
To jest chore ,zeby nie mozna sobie poradzic z kims takim? A siostra tego pana to chyba nie lepsza ,ze pozwala na cos takiego.Znam ja i wiem ,ze nie jest zbyt zrownowazona,jak dzieci w szkole bila i wyzywala to nie jest normalna osoba.
Na nielegalne składowanie odpadów można znaleźć odpowiednie paragrafy. Może ukarany karnym wackiem prawnik coś redakcji, w ramach podziękowania za zdjęcie kompromitującego materiału, podpowie?
i właśnie TAKIMI SPRAWAMI o śmieciowej posesji powinien zajmować się „portal społecznośći jaworznickiej” a nie kto gdzie i który polityk i co mu się nie udało przy gloryfikowaniu innych polityków którzy wogóle sobie na to nie zasługują !
Może załóżcie sobie inną strone o tematyce politycznej w Jaworznie a nie pod pretekstem portalu społeczności jaworznickiej wpajajcie ludziom pseudo polityczne papki które wogóle nie interesują społeczności jaworznickiej … jak będą chcieli poczytać o polityce skorzystają sobie z innego politycznego portalu a nie tutaj …
Taaaa, czytajcie ludziska Extra, co tam będziecie czytać o polityce;-)) Extra Was uświadomi co i jak macie myśleć, bo te Matysiki nic tylko się czepiają;-))
Biała propaganda – celowe zatajenie potencjalnie szkodliwych informacji, połączone z propagowaniem pozytywnych informacji w celu odwrócenia uwagi od problematycznych kwestii. Ale u nas nazywa się Extra;-))
Pan Władek Ryba jest mądrym człowiekiem ale niestety jest chory psychicznie i ma zielone papiery był już 2 albo 3 razy w rybniku na dąbrowie na jego starej posesji sąsiedzi już sprzątali 2 razy ale i tak zaczął tam składować śmieci a szczury które tam mieszkały były wielkości kotów miały tam raj…. z tym człowiekiem niestety nic się nie da zrobić śmieci można posprzątać ale i tak zacznie zwozić na nowo po jakimś czasie… sąsiad powiedział ze gonił kobietę z młotkiem na dąbrowie biegał z siekierą razem z jego bratem….
Proponuje konkurs dla mieszkańców OST i DN czy poznajesz swoje rupiecie 😉
Dziś od rana w końcu się zabrali za niego. Straż Miejska, koparka, dwie wywrotki. Może chociaż zwiną śmieci z pasa drogowego…
Widziałem, że ładnie posprzątane. Nie wiem czy to prawda ale chodzą plotki, że mu maszynę transportową załatwili koparką. Teraz będzie zbierał wolniej bo ma jeszcze mały wózek niskopodłogowy. Zobaczymy.
Wczorajszy Expres Reporterów TVP2 o Jaworznie i śmieciach z posesji owego Pana
http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/magazyn-ekspresu-reporterow/wideo/29042014/14720376
Czas biegnie, wszyscy są bezradni. W końcu mieszkańcom puszczą nerwy i będziemy mieć nowe wydarzenie pod nazwą „Samosąd w Jaworznie” na wzór tego z Włodawy. Tam bezradną Policję zastąpili ludzie z widłami.