W sobotę głodni zrehabilitowania się po środowej porażce nasi koszykarze podejmowali WKK ProBiotics Wrocław. Niestety i tym razem rywal okazał się zbyt silny. Na dodatek MCKiS’owi przyszło grać bez jednego z najlepszych swoich zawodników, czyli Łukasza Bąka.
Wrocławianie rozpoczęli pierwszą kwartę z przysłowiowego „wysokiego c” i po trzech minutach prowadzili już różnicą 10 punktów (12:2). I w zasadzie zwycięstwem w pierwszej kwarcie 22:6 ułożyli mecz pod swoje dyktando.
Przez całe spotkanie goście trzymali bezpieczny dystans punktowy. Tylko raz podopiecznym trenera Macieja Golca udało się zniwelować straty do 10 punktów. Zazwyczaj jednak wrocławianie mieli 13, nawet 14 oczek przewagi. Ostatecznie wrocławianie wygrali 78:61.
13 punktów dla MCKiS’u zdobył Daniel Goldammer (11 zbiórek), 12 Grzegorz Remin (6 zbiórek), 11 Jakub Musijowski (5 zbiórek), 10 Dawid Grochowski (9 zbiórek).
[vc_facebook type=”standard”]