Gdyby zapytać kogoś o wycinankę pewnie rzekłby coś o pracach ręcznych w przedszkolu. Co bardziej oczytani wspomnieliby o wycinankach ludowych z Kurpi. Konia z rzędem temu, kto wymieniłby wycinankę żydowską, a temat to ciekawy. Na warsztaty z owych wycinanek zaprosiło Muzeum Miasta Jaworzna. Pojawiły się kilkunastoletnie dzieci wraz z druhnami z Harcerskiego Żółtego Szczepu z Dąbrowy Narodowej. Historia wycinanek żydowskich sięga XIII wieku.
Wycinanka jest dziełem sztuki. Jako że wśród Żydów kobiety nie mogły zajmować się sztuką stąd też oddawali się wycinankom wyłącznie mężczyźni oraz chłopcy z żydowskich szkół religijnych.
Najstarszą techniką robienia wycinanki jest wykrawanie nożykiem szewskim wzoru na zgiętym na pół pergaminie. Wycinanki naklejano na kolorowe tło – żółte lub niebieskie. Wśród rodzajów wycinanek pojawiają się też te, które obrazowały menorę – siedmioramienny świecznik, gwiazdę Dawida i dłonie w geście błogosławieństwa.
Hamsa czyli odwrócona dłoń miała chronić nowo narodzone dziecię przed wszelkim złem. Ozdabianiu okien na święta żydowskie służyły okrągłe szewłojsy. Wycinankami zdobiono chorągiewki na jedno ze świąt żydowskich. Zdobiono nimi również kontrakty ślubne. Wycinaki wymagają anielskiej wprost cierpliwości i niezwyklej precyzji.
Zapytane o Żydów dzieci zaproszone na warsztaty odparły, że to ci, co zawsze chodzili do kościoła, mieli pejsy i kapelusze. Coś już wiedzą, a muzealne warsztaty tę wiedzę nieco rozszerzyły.
[vc_facebook type=”standard”]