Niniejszy list powstał w odpowiedzi na opublikowany 4 maja 2015 roku przez portal www.jaw.pl artykuł „List W. Chudzikiewicz: Zakłócone uroczystości”, który rozumiemy jako list otwarty Przewodniczącego Rady Miejskiej SLD w Jaworznie, pana Wacława Chudzikiewicza.

Wypowiedź pana Przewodniczącego dotyczyła demonstracji środowiska skupionego wokół Jaworznickiej Inicjatywy Narodowej oraz Ruchu Narodowego Jaworzno, która odbyła się 1 maja 2015 roku pod pomnikiem w Byczynie. Ponieważ wypowiedź pana Wacława Chudzikiewicza, tak różna od tej przedstawionej podczas krótkiego wywiadu udostępnionego w portalu www.jaw.pl w dniu naszego protestu, nacechowana była, oprócz błędów ortograficznych, wieloma kłamstwami, poczuliśmy się w obowiązku sprostowania owej wypowiedzi i przedstawienia prawdziwego przebiegu wydarzeń związanych ze wspomnianą manifestacją.

Celem naszej demonstracji było wyrażenie sprzeciwu wobec zawłaszczania obchodów 1 maja przez środowiska, których korzenie sięgają Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a które w Jaworznie skupione są obecnie wokół lokalnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Stowarzyszenia Wspólnie dla Jaworzna. Naszym hasłem przewodnim, opublikowanym wcześniej w Internecie i na plakacie było: „Nie daj się postkomunistycznej propagandzie”. Chcemy bowiem, aby „Święto Pracy” mogło
stać się okazją do rodzinnych obchodów, podczas których będziemy mogli z dumą i poczuciem obowiązku oddać hołd ludziom pracy, zarówno z klasy robotniczej, średniej, jak i wyższej, a nie jedynie tym, z których „trudu walki i krwi proletariatu polskiego powstała Polska Ludowa”, jak głosił do niedawna szyld pod pomnikiem na ul. Sportowej.

Zgromadziliśmy się, by pokojowo wyrazić swój sprzeciw. Użyliśmy do tego transparentów z przekreślonym sierpem i młotem oraz kilku okrzyków. Nie było naszym zamierzeniem zastraszanie kogokolwiek, a zarzuty pana Wacława Chudzikiewicza, jakoby „część mieszkańców Byczyny w obawie o własne zdrowie nie zdecydowała się na wzięcie udziału w składaniu kwiatów” oraz, że „kierowcy samochodów przybyłych z innych dzielnic miasta również woleli pozostać przy swoich samochodach” są całkowicie bezpodstawne. Faktycznie jedynymi mieszkańcami, którzy pozostali w swych samochodach byli funkcjonariusze Policji i Straży Miejskiej, co daje nam niezaprzeczalne podstawy do stwierdzenia że nasza manifestacja nie stanowiła jakiegokolwiek zagrożenia i naruszenia porządku publicznego. Znamiennym jest, że podczas pierwszego wywiadu udzielonego portalowi www.jaw.pl, pan Przewodniczący Chudzikiewicz stwierdził: „Nie przeszkadza mi (…)”, odpowiadając, jak rozumiemy na pytanie dziennikarza dotyczące naszej manifestacji. Najwyraźniej coś wpłynęło na zmianę zdania pana Chudzikiewicza, co wyraził w swoim liście do redakcji www.jaw.pl.

Wyrażamy jednocześnie nasze najgłębsze ubolewanie nad słowami pana Przewodniczącego na temat naszej „płytkiej jak Kozi Bród w sierpniu w dzielnicy Szczakowa” wiedzy historycznej, która miała się ujawnić po zamienieniu kilku zdań z nami. Otóż jedynym zdaniem, jakie usłyszeliśmy od przedstawicieli SLD i WdJ, było hasło „Jeszcze zatęsknicie za komuną!”, wypowiedziane przez pana Tadeusza Fudałę. Nie podjęto z nami żadnej dyskusji i zarzuty na temat naszej historycznej ignorancji i braku skonkretyzowanego celu protestu („Nie byłoby może w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że młodzież ta nie bardzo wiedziała przeciwko czemu protestuje” – Wacław Chudzikiewicz) są całkowicie bezpodstawne.

Największym jednak zakłamaniem listu pana Przewodniczącego jest pominięcie faktu, że nie odbyła się żadna manifestacja podczas składania kwiatów wraz ze Związkiem Zawodowym Górników pod pomnikiem przy ulicy Sportowej. Wypowiedź pana Chudzikiewicza wręcz wskazuje na to, że właśnie w tamtym miejscu protestowaliśmy. Jest to oczywistym kłamstwem, któremu jesteśmy zmuszeni wyrazić sprzeciw. Nie było naszym zamierzeniem przeszkadzać w uczczeniu pamięci poległych w strajkach, choć przyznać należy, że do niedawna napis pod pomnikiem na ul. Sportowej, również zawłaszczony przez władzę ludową, głosił kłamliwie: „Cześć bohaterom poległym w dniu 19 maja 1931 r. w walce z faszyzmem polskim o poprawę bytu klasy robotniczej, z trudu walki i krwi proletariatu polskiego powstała Polska Ludowa”. Pomijając ten fakt, postanowiliśmy, że cała demonstracja przebiegnie jedynie w obrębie pomnika mieszczącego się w dzielnicy Byczyna, który do dziś gloryfikuje „bohaterów” Polski Ludowej.

W niniejszym liście chcieliśmy odnieść również się do zarzutów pana Wacława Chudzikiewicza, kierowanych w stronę prezydenta i  wiceprezydentów miasta, dotyczących ich udziału w jaworznickim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Podczas pochodu, który odbył się 1 marca 2015 roku i przeszedł ulicami Jaworzna, uczciliśmy pamięć żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Tych których historia przez dziesiątki lat była zakłamywana. Tych, którzy z największą zaciętością zwalczani byli przez system, w którym ugrupowania takie, jak SLD i WdJ mają swoje korzenie. Z naszej strony możemy tylko podziękować miastu za zaangażowanie w szerzenie prawdziwej historii i czczenie pamięci bohaterów, którzy polegli za nadzieję na wolną Polskę.Kończąc, pragniemy podkreślić, że list pana Przewodniczącego Chudzikiewicza, próbując godzić w nasze dobre imię i opierając się na niepodpartych niczym zarzutach, w żadnym stopniu nie przekazuje prawdy. Protestujemy zatem wobec zakłamywania faktów i jesteśmy gotowi na odparcie wszelkich argumentów kierowanych wobec nas w związku z demonstracją, której byliśmy inicjatorami 1 maja 2015 roku.

Z wyrazami szacunku,
Członkowie Jaworznickiej Inicjatywy Narodowej
Członkowie Ruchu Narodowego Jaworzno.