Widok jadącego ulicą samochodu bez kierowcy – to właśnie mogli zobaczyć niektórzy mieszkańcy naszego miasta. Jak poinformowała nas jawnetowiczka, w czwartek, czyli Boże Ciało, jeden z mieszkańców Jaworzna zaparkował swój samochód w okolicy Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miejskiego. Samochód postanowił jednak sam „odjechać”. Bez właściciela w środku. Najpierw przejechał prostopadle przez ulicę Grunwaldzką, zmuszając inne pojazdy do hamowania, a następnie wjechał w ulicę Matejki i po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zakończył swoją „ucieczkę” na pobliskim drzewie.
Okazało się, że kierowca nie zabezpieczył pojazdu – nie wbił biegu, ani też nie zaciągnął hamulca ręcznego. Policja, która przybyła na miejsce ukarała go mandatem w wysokości 200 zł i 6 punktami karnymi.
[vc_facebook type=”standard”]
…”Okazało się, że kierowca nie zabezpieczył pojazdu – nie wbił biegu, ani też nie zaciągnął hamulca ręcznego…”
włączanie, wrzucanie, zmienianie,… ale (w)bicie się ze skrzynią biegów, tio chyba agresja 😛
No proszę. A w Stanach tyle lat już pracują zespoły specjalistów nad samochodem bez kierowcy. W Jaworznie już to działa, a policja tego osiągnięcia nie doceniła.