W ubiegłym roku Paweł Bańkowski był uczestnikiem zdarzenia drogowego, w którym został poszkodowany przez jadącego nieprawidłowo nastoletniego rowerzystę. Wówczas na portalu internetowym jaw.pl pojawiły się nawet wpisy zarzucające radnemu nie udzielenie pomocy nastolatkowi i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Tymczasem Paweł Bańkowski postanowił walczyć o swoje prawa w sądzie z ojcem dziecka.
Po zdarzeniu policja skierowała sprawę do sądu. W grudniu Paweł Bańkowski otrzymał wyrok nakazowy, nieprawomocny, od którego się odwołał. W toku postępowania sąd wykazał, że radny nie jest niczemu winien i tak naprawdę ewentualną winą należałoby obarczyć ojca dziecka, który jak jest napisane w wyroku, nie tylko nie pojechał z synem do szpitala celem udzielenia mu pomocy, a wsiadł do samochodu z policjantami, objeżdżając sąsiednie ulice, aby udowodnić, że radny Bańkowski złamał przepisy. Tymczasem dziecko czekało na miejscu zdarzenia i nikt nie udzielał mu pomocy medycznej. Sąd uznał, że Paweł Bańkowski jest niewinny. Wyrok uprawomocnił się w sierpniu tego roku.