Zakup kompletu opon na zimę, to wydatek którego nie powinniśmy odkładać na później. Nie bez powodu zaczęto je produkować, a kierowcy którzy mieli okazję jeździć na oponach letnich w sezonie zimowym zdają sobie sprawę z dyskomfortu takowej jazdy. Faktem jest, iż owych opon nie trzeba nabywać przed każdą zimą.
Niemniej właściciele aut zawsze zadają sobie pytanie na ile sezonów taki komplet wystarczy. Otóż na to pytanie trudno odpowiedzieć nawet ekspertom, ponieważ na zużycie ogumienia zimowego składa się mnóstwo czynników zarówno zależnych jak i niezależnych od kierowcy. Z racji tego, że przed zmotoryzowanymi kolejny sezon z minusowymi temperaturami warto wcześniej obejrzeć w jakim stanie są opony zimowe, które posiadamy. Jeśli ich stan nie wydaje się niepokojący bez problemu możemy dokonać wymiany. W innym przypadku powinniśmy rozważyć zakup nowych, aby zapewnić sobie, pasażerom i innym uczestnikom ruchu drogowego maksimum bezpieczeństwa.
Starzenie, a zużycie opon
Warto wiedzieć, że opony samochodowe ulegają procesowi starzenia się nawet wtedy, gdy leżą w magazynach czy na półkach sklepowych. Według przepisów opony powinny zostać sprzedane nie później, niżeli do trzech lat od momentu wyprodukowania. Z kolei kiedy opony przez rok nie zostały sprzedane nie można o nich mówić, iż są w idealnym stanie. Dlaczego? Ponieważ jak podkreślają eksperci owy rok zalegania na półce można porównać do trzech tygodni ich użytkowania w normalnych warunkach. Podsumowując opony nowe i nieużywane ulegają procesowi starzenia się chociażby dlatego, że mieszanka gum opon wchodzi w reakcję z substancjami znajdującymi się w powietrzu. To samo dotyczy ogumienia, które po ukończonym sezonie leży na półkach w naszych garażach lub piwnicach. Typowe zużycie, za które jesteśmy odpowiedzialni jako kierowcy następuje wolno, jeśli przestrzegamy zasad normalnej ekonomicznej jazdy, odpowiedniego ciśnienia powietrza w oponach itp. Niemniej na wszystko ma wpływ szereg czynników mechanicznych, oraz fizykochemicznych.
Obserwacja i ocena
Będąc w posiadaniu opon, które zamierzamy zmienić przed kolejną zimą powinniśmy dokonać bardzo dokładnych oględzin każdej z nich. Przede wszystkim istotna jest wysokość bieżnika. Według specjalistów granicą jest 3,5 mm i ani milimetra niżej. Zwracamy uwagę również na wszelkie inne uszkodzenia np. pęknięcia, odkształcenia itp. Nie wolno ich bagatelizować, gdyż przez wszelkiego rodzaju szczeliny dostaje się wilgoć, która niszczy opony od wewnętrznej strony. W efekcie kilka niewielkich pęknięć, które nie wyglądają najgorzej mogą doprowadzić do destrukcji opony w trakcie jazdy. Musimy pamiętać, że wszelkiego rodzaju defekty najczęściej zauważalne są po tzw. leżakowaniu i tuż przed sezonem.
