Prezydent Duda proponuje debatę konstytucyjną. Nie ma rozmowy o zmianie konstytucji w sytuacji, w której większość parlamentarna łamie ją na co dzień w Sejmie, gwałci zasady konstytucyjne i narusza wolności konstytucyjne.
Po spełnieniu tych wymagań można po partnersku rozmawiać o ustroju polskiego państwa. Dzisiaj warunków do żadnej rozmowy na temat zmiany konstytucji nie ma. Jeśli celem debaty na temat zmiany konstytucji miałoby być łamanie prawa, to Platforma Obywatelska nie będzie w tym uczestniczyć. Będziemy żądać rozliczenia tych, którzy łamią konstytucję. Prezydent, który powinien być strażnikiem konstytucji, przykłada wielokrotnie rękę do jej łamania. W święto Konstytucji 3-go maja próbuje wywoływać debatę związaną ze zmianą konstytucji.
Projekt nowej konstytucji z 2010 roku autorstwa PiS, która oznaczałaby koniec państwa demokratycznego i świeckiego, wprowadzał model „państwa orwellowskiego”. Projekt przewidywał możliwość zawieszenia obowiązywania konstytucji, dawał prezydentowi prawo odmowy powołania premiera lub innych członków Rady Ministrów i likwidował zasadę cywilnej kontroli nad armią.
Zmiany spowodowałyby zlewanie się kompetencji wymiaru sprawiedliwości i władzy wykonawczej. Ale to, co jest najbardziej bulwersujące, to koniec państwa świeckiego. Giną w niej wszelkie zapisy dotyczące swobód obywatelskich, wolności sumienia, wolności światopoglądowej. Zapisy z projektu PiS z 2010 roku są już teraz konsekwentnie realizowane. Wiele rozwiązań z tej konstytucji znajduje się w projektach ustaw, które PiS forsuje, m.in. zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
Na koniec warto przypomnieć bardzo trafny komentarz do całej sprawy Lecha Wałęsy: „PiS i Andrzej Duda łamią konstytucję, co odbiera im prawo do tworzenia nowej ustawy zasadniczej. Szanujcie konstytucję, która obowiązuje, a nie piszcie własną! Konstytucja PiS byłaby dalszym ograniczeniem praw i wolności Polaków. Kaczyński napisze konstytucję pod siebie i pod PiS. Ci ludzie inaczej nie potrafią.”