W sobotnie popołudnie do Ciężkowic zawitała UKS Dulowa, prowadzona przez jaworznickiego trenera Marcina Michalczewskiego.
Gospodarze przystąpili do tego meczu zmobilizowani i z chęcią zwycięstwa po zeszłotygodniowej porażce w Kwaczale. Od początku meczu gra toczyła się w środkowej części boiska. Piłkarze obu drużyn byli skoncentrowani i szybko rozbijali ataki przeciwników. Pierwszy strzał oddali w 10. minucie gracze z Dulowej, jednak piłka minęła bramkę gospodarzy. Kolejna akcja gości również zakończyła się strzałem, ale tym razem piłka minimalnie minęła słupek. Od 30. minuty inicjatywę zaczęli przejmować zawodnicy Ciężkowianki, czego efektem były groźne akcje z prawej strony boiska. Po jednej z nich w 40. minucie Bartłomiej Molenda otworzył wynik, strzelając na 1:0. Tak zakończyła się pierwsza połowa.
Druga połowa wyglądała dla kibiców zdecydowanie inaczej. Gospodarze mocno ruszyli do ataku, a sygnał dał Damian Radomski, strzelając bramkę na 2:0 bezpośrednio z rzutu rożnego. Minutę później ten sam zawodnik podwyższył na 3:0. W 61. minucie Mariusz Biel strzelił na 4:0. Jedna z nielicznych akcji gości przyniosła im rzut rożny w 70. minucie, po którym zdobyli jedyną bramkę. Końcówka meczu należała ponownie do Ciężkowianki, a kolejne bramki strzelali Marcin Fijołek na 5:1 i Mateusz Radomski, ustalając wynik
na 6:1.
Kolejny mecz w Ciężkowicach już w środę, kiedy to dojdzie do pojedynku z MKS Libiąż w ramach Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Chrzanów. Stawką tego meczu jest awans do finału.
LKS Ciężkowianka Jaworzno – UKS Dulowa 6:1 (1:0)
Molenda, Radomski x2, Biel, Fijołek, Radomski
iw/jargal
[vc_facebook]