Do redakcji napisał czytelnik, który jest niezadowolony ze sposobu obsługi mieszkańców w Urzędzie Miejskim w Jaworznie. Jak twierdzi, konieczność stania w kolejkach i niemożliwość wcześniejszej rezerwacji konkretnego terminu w dobie pandemii kłóci się z wprowadzanymi ciągle nowymi obostrzeniami.

Listy czytelnika:

Obecnie, gdy wielu z nas obawia się o zdrowie i życie swoje i swoich najbliższych, Urząd Miasta Jaworzno wciąż działa jakby nic się nie działo, choć w międzyczasie miasto i państwo polskie oczywiście, ostrzega wszystkich przed ryzykiem zarażenia, nakazuje nosić maseczki, wprowadza ograniczenia we wszelkich dziedzinach życia, jak choćby handel, szkolnictwo, służba zdrowia itd… 

Dziś chciałem umówić się w urzędzie na konkretna datę i godzinę, aby sprawnie, nie narażając zbyt dużej liczby mieszkańców, załatwić sprawy związane z zarejestrowaniem samochodu. Jakieś było moje zdziwienie gdy usłyszałem od jednej z pracownic wydziału, iż muszę przyjechać do urzędu i odstać swoje w kolejce. Nawet nie jest pewne, że moja sprawa zostanie w danym dniu załatwiona, gdyż tylko określona liczba petentów jest obsługiwana.

Proszę Państwa, mamy 2021 rok. Wszechobecne telefony, internet, systemy i inne udogodnienia. Rozumiem że elektroniczny system kolejkowy, który jest np. w Dąbrowie Górniczej, to kosztowna inwestycja, ale można przecież po prostu umawiać petentów przez telefon na konkretną datę i godzinę ! Czy to aż taki ogromny problem dla urzędu? Czyżby brakowało zwykłych kalendarzy i notatników? Podejrzewam, że inne wydziały wcale nie działają lepiej…

Z góry dziękuję za poruszenie tematu. Wierzę, że odniesie to lepszy skutek, niż petycja, na które rozważenie trzeba będzie czekać miesiącami.

Zdjęcie archiwalne, wrzesień 2020.

[vc_facebook]