Niekoszone trawy w okresie maj – czerwiec to spory problem dla mieszkańców. Na nieskoszone trawy w pasie drogowym narzekają kierowcy.
Dopóki zbyt bujna i niechlujna zieleń to jedynie kwestia estetyki i naszych odczuć, problem jest mniejszy. Gdy wskutek zaniedbań zagrożone zaczyna być bezpieczeństwo mieszkańców, przechodniów, kierowców, a zwłaszcza dzieci-to, to już jest sprawa poważna.
W materiale filmowym pokazujemy jeden z przykładów, gdzie trawa ma wysokość XXX cm.
Pomóżmy służbą miejskim, wskazać miejsca, gdzie konieczna jest ich interwencja.
Aby było ciekawiej, prosimy internautów o zdjęcia trawy wraz z pomiarem wysokości. Prosimy wysłanie zdjęcia miejsca, w którym zauważyliście najwyższą trawę. Zdjęcie, na którym będzie widać miejsce oraz miarkę, na której odnotowana jest wysokość najwyższej trawy, nagrodzimy kuponem o wartości 50 zł do wykorzystania w Karczmie Borowa Chata.
Zdjęcia można publikować w komentarzach lub wysyłać na adres portal@jawpl lub na www.jaw.pl@gmail.com. Z tytułem „Trawy”
Widzę, że Redakcja nieco „pod prąd” współczesnym trendom… Już od dłuższego czasu wiadomo, że wyższa trawa zapobiega erozji ziemi i utrzymuje wilgoć. Obniża również temperaturę powietrza oraz – podobnie jak drzewa – pochłania CO2 z atmosfery, w zamian produkując tlen.
Coraz więcej miast kosi trawę rzadko, a trawniki obsiewa również kwitnącymi roślinami tworząc kwietne łąki – aby choć częściowo zaspokoić poczucie estetyki tych bardziej wrażliwych.
Skoro rozwiązaniami drogowymi gonimy Skandynawię, czy też Holandię (już się nieco pogubiłem), to również w temacie zieleni miejskiej powinniśmy stosować współczesne, proekologiczne rozwiązania.
A kosić regularnie wszędzie tam, gdzie zbyt wysoka trawa ogranicza widoczność i może sprawiać niebezpieczeństwo na drodze.
W pozostałych miejscach przycięte na 5 cm trawniczki (często przesuszone od słońca) to już przeżytek.
Tutaj po części muszę zgodzić się z poprzednikiem. Jest tylko jeden zdecydowany minus nie koszenia traw – horror wszystkich alergików uczulonych na ich pyłek.