piątek, 26 kwietnia, 2024

Cenny punkt Szczakowianki

Strona głównaSportPiłka nożnaCenny punkt Szczakowianki

Cenny punkt Szczakowianki

- Advertisement -

Szczakowianka w sobotę w Szczakowej mierzyła się z Unią Dąbrowa Górnicza. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Półmetek rundy jesiennej w IV lidze śląskiej już za nami. Po ośmiu rozegranych kolejkach tabela ligowa jest mocno płaska. Na czele wyłoniło się dwóch liderów – Ruch Radzionków i Raków II Częstochowa, którzy zaczynają powoli uciekać reszcie stawki. Za ich plecami toczy się bardzo zacięta walka, a o trzecie miejsce na podium ściga się aż dziewięć ekip. Jest wśród nich także Szczakowianka, która jak na razie zajmuje 5. lokatę.

Punkt w końcówce

W sobotę Szczakowianka mierzyła się z bardzo niewygodnym rywalem – Unią Dąbrowa Górnicza. Unia wiosną w lidze pokonała Drwali 4:3, a wcześniej dwukrotnie ogrywała podopiecznych trenera Pawła Cygnara w finałach Pucharu Polski. Jaworznianie liczyli, że tym razem zdołają zainkasować wygraną, ale ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami.

W pierwszej połowie na murawie toczyła się dość wyrównana walka. Drużyny miały problemy ze stwarzaniem sobie bramkowych sytuacji. Dopiero po kilkunastu minutach Drwale kilkukrotnie postraszyli defensywę Unii. Z rzutu wolnego bezpośrednio uderzał Mateusz Wawoczny, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Podobnie było po groźnych uderzeniach z dystansu w wykonaniu Mikołaja Gądka i Michała Chrabąszcza. Wreszcie w 40. minucie piłka wpadła do siatki, ale po drugiej stronie boiska. Po szybkiej akcji Sebastian Koziński popisał się atomowym uderzeniem z niemal 30 metrów, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki, dając gościom prowadzenie. Przed przerwą Unia mogła jeszcze podwyższyć wynik, ale po niezłej akcji piłka poszybowała nad poprzeczką.

W drugiej połowie gra jeszcze się zaostrzyła, a z upływem czasu Szczakowianka coraz groźniej atakowała. Długo jednak jej akcje nie przynosiły powodzenia. Gospodarze kilkukrotnie próbowali zaskoczyć rywali po stałych fragmentach gry, ale niestety brakowało im wykończenia. Blisko powodzenia jaworznianie byli w 52. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu od Michała Chrabąszcza piłka musnęła jeszcze głowę Marcina Smarzyńskiego, ale w ostatniej chwili zdołał ją zablokować golkiper Unii. Parę chwil później Jakub Sewerin zabrał piłkę jednemu z obrońców i wpadł w pole karne, ale zamiast strzelać, próbował jeszcze dogrywać kolegom, z czego skorzystali goście, w ostatniej chwili wybijając piłkę. Po kolejnej dynamicznej akcji Sewerin wystawił piłkę Chrabąszczowi, pierwszy strzał zablokował Koziński, a dobitkę niemal z linii bramkowej wybił Igor Krzykowski. Unia w międzyczasie także miała swoje okazje, ale raz świetną interwencją popisał się Dawid Gargasz, a kolejne próby strzałów były mocno niecelne. Z upływem czasu na boisku robiło się coraz bardziej nerwowo. Goście za wszelką cenę chcieli obronić korzystny dla siebie wynik, Szczakowianka tymczasem coraz agresywniej atakowała. Wreszcie w 88. minucie grający trener Drwali uruchomił na lewej stronie Marcina Smarzyńskiego, który wpadł w pole karne. Jego strzał zdołał jeszcze wybronić Weber, ale piłka trafiła pod nogi czujnego Jakuba Sewerina, który wpakował ją do siatki, doprowadzając tym samym do wyrównania. Więcej bramek już nie padło, oba zespoły więc ostatecznie podzieliły się punktami.

Intensywny tydzień Drwali

W najbliższych dniach Szczakowiankę czekają dwa trudne wyzwania. Już w środę Biało-Czerwoni na wyjeździe zmierzą się z Przemszą Siewierz w meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski na szczeblu podokręgu sosnowieckiego. Oba zespoły niedawno rywalizowały o ligowe punkty i wówczas górą byli siewierzanie, którzy wygrali w Jaworznie 3:1. Podopieczni trenera Cygnara liczą więc teraz na udany rewanż. Początek spotkania w Siewierzu o godzinie 18:30. Trzy dni później jaworznianie na wyjeździe spróbują zatrzymać lidera IV ligi – Ruch Radzionków. Popularne Cidry w tym sezonie imponują formą i mają na swoim koncie komplet zwycięstw. Na sztucznej murawie obiektu w Radzionkowie trudno będzie powalczyć o punkty, Szczakowiankę jednak stać na sprawienie niespodzianki i zatrzymanie faworytów. Początek tego spotkania w sobotę o godzinie 15:00.

Szczakowianka Jaworzno – Unia Dąbrowa Górnicza 1:1 (0:1)
(Sewerin 88 – Koziński 40)

Szczakowianka: Gargasz – Kumor, Statkiewicz, Bochenek, Małkowski – Budak (76. Cygnar), Wawoczny (50. Smarzyński), Gądek, Marędowski (46. Strzelecki) – Chrabąszcz – Sewerin. Trener: Paweł Cygnar.

Unia: Weber – Koziński, Szczepanik, Krzykowski, Misztal (90+3. Tomko), Stefański (83. Syguła), Jędrzejczyk, Bielawski, Kiwior (87. Machalski), Cichy (80. Bąk), Warzycki. Trener: Dariusz Klacza.

Sędziował: Wojciech Zarzycki (Bytom)

Żółte kartki: Budak, Serwerin – Szczepanik, Cichy, Misztal

Widzów: 150

DKAS

[vc_facebook]

1 KOMENTARZ

- Advertisment -

Dzień Ziemi w Geosferze

W Geosferze z okazji Dnia Ziemi odbył się piknik ekologiczny dla jaworznickich szkół. Uczniowie mogli skorzystać ze strefy ekologiczno-edukacyjnej oraz uczestniczyć w warsztatach. W piątek,...

Kolizja trzech na ul. Wysoki Brzeg

Na ulicy Wysoki Brzeg doszło do kolizji trzech aut osobowych. Interweniowały dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej. W piątek, 26 kwietnia na ulicy wysoki Brzeg po...

Pożar budynku na ulicy Traugutta

Zastępy Państwowej Straży Pożarnej interweniowały na ulicy Traugutta, gdzie w jednym z budynków jednorodzinnych doszło do pożaru. W piątek, 26 kwietnia około godziny 14:05 Komenda...