wtorek, 7 maja, 2024

Drwale bez punktów w Myszkowie

Strona głównaSportPiłka nożnaDrwale bez punktów w Myszkowie

Drwale bez punktów w Myszkowie

- Advertisement -

Końcówka października zdecydowanie nie przebiega po myśli piłkarzy Szczakowianki. Biało-Czerwoni w środę po rzutach karnych przegrali w finale Pucharu Polski, a w sobotę ulegli w meczu ligowym MKS-owi Myszków 1:4.

Po bardzo dobrym początku miesiąca Szczakowianka ostatnio wyraźnie dostała zadyszki, przestała punktować w lidze i pożegnała się z pucharowymi rozgrywkami. Do końca rundy pozostało już niewiele czasu i Drwale będą musieli poszukać punktów w ostatnich jesiennych kolejkach.

Puchar był blisko

W minioną środę podopieczni trenera Pawła Cygnara w finale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu sosnowieckiego mierzyli się po raz trzeci z rzędu z Unią Dąbrowa Górnicza. Tym razem spotkanie rozgrywane było na kameralnym stadionie w Preczowie i zdecydowanie było najbardziej wyrównane spośród ostatnich finałów. Oba zespoły grały bardzo ostrożnie i uważały, żeby nie stracić bramki. Sytuacji strzeleckich było niewiele, a bramkarze radzili sobie z kolejnymi próbami strzałów. Szczakowianka ponad kwadrans grała w osłabieniu, po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Marcin Smarzyński. W regulaminowym czasie gry bramki nie padły, a o tym kto zgarnie trofeum, decydować miały rzuty karne. Trener Cygnar tuż przed końcem dokonał zaskakującej zmiany, zdejmując z boiska rozgrywającego niezłe zawody Michała Jewułę i w jego miejsce na serię jedenastek wpuścił bardziej doświadczonego Dawida Gargasza. Ten manewr nie przyniósł jednak powodzenia. Unia perfekcyjnie wykonała wszystkie pięć jedenastek, tymczasem jej golkiper wybronił strzał Kamila Bochenka. Tym samym Unia wygrała 5:4 i po raz trzeci z rzędu sięgnęła po puchar, a wiosną będzie reprezentowała podokręg na szczeblu wojewódzkim.

MKS wypunktował Drwali

W sobotę Szczakowianka na wyjeździe mierzyła się z czarnym koniem tegorocznych rozgrywek – MKS-em Myszków. Myszkowianie od sierpnia nie stracili w lidze punktów i zanotowali serię ośmiu kolejnych wygranych. Drwale liczyli na przerwanie tej passy, okazało się to jednak zbyt trudnym zadaniem. Na stadionie w Myszkowie to gospodarze nadawali tempo spotkaniu. Już w 10. minucie Krzysztof Małolepszy otworzył wynik, kończąc składną akcję swojego zespołu. Szczakowianka wypracowała sobie dwie okazje, by odrobić straty, ale na drodze jaworznian stanął bramkarz myszkowian – Bartosz Kucharski. Po jednym z rzutów rożnych Kamil Bochenek zgrał piłkę do Jakuba Sewerina, ale po strzale golkiper wygarnął piłkę z linii. Kilka minut później Michał Chrabąszcz zainicjował szybką akcję, uruchomił na prawej stronie Mateusza Budaka, a ten zdecydował się na strzał. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale Kucharski w ostatniej chwili sięgnął ją ręką i sparował na rzut rożny. MKS w międzyczasie szukał okazji do podwyższenia wyniku i dość regularnie atakował. Po efektownej koronkowej akcji w dobrej sytuacji znalazł się Paweł Marchewka, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Tuż przed przerwą gospodarze dopięli swego. Po rzucie rożnym przejęli piłkę pod własną bramką i przeprowadzili zabójczą kontrę. Dominik Marek po efektownym rajdzie zagrał na lewo do Alana Jaworskiego, a ten przepięknym strzałem w długi róg trafił na 2:0.

Podopieczni trenera Cygnara liczyli, że w drugiej połowie spróbują jeszcze powalczyć, ale MKS szybko dobił Drwali. Tuż po wznowieniu gry miejscowi wypracowali sobie rzut rożny, a po dośrodkowaniu z narożnika Marcin Mączka podwyższył na 3:0. Gospodarze mogli grać już na pełnym luzie i w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, regularnie jeszcze rozrywając jaworznicką defensywę. Dawid Gargasz musiał mocno uwijać się w bramce i co jakiś czas pokazywać swoje umiejętności. Szczególnie groźnie było po uderzeniu Mateusza Mazurka, ale golkiper Drwali stanął na wysokości zadania. W 64. minucie było już praktycznie po meczu. Paweł Marchewka zdecydował się na indywidualną akcję, ograł obrońców i dał swojej ekipie czwarte tego dnia trafienie. Szczakowianka nie miała zbyt wiele do powiedzenia, ale próbowała przynajmniej zmniejszyć rozmiary porażki. Po dośrodkowaniu od Dacjana Strzeleckiego na bramkę uderzał Michał Chrabąszcz, ale bramkarz wyłapał piłkę. Marcin Smarzyński wypracował rzut wolny na 17 metrze. Chrabąszcz uderzył prosto w mur, ale do odbitej piłki dopadł Mikołaj Gądek i po jego strzale golkiper z trudem wybił piłkę. Myszkowianie mieli jeszcze kilka okazji strzeleckich, ale nieco brakowało im już skuteczności. Szczakowianka tymczasem w końcówce zaliczyła honorowe trafienie. Po dośrodkowaniu od Maksymiliana Lesia obrońców uprzedził Michał Chrabąszcz i głową posłał piłkę do siatki.

Szczakowianka przegrała 1:4 i na dwie kolejki przed końcem rundy jesiennej zajmuje 7. miejsce w ligowej tabeli. W najbliższą sobotę Biało-Czerwoni rozegrają ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością. W spotkaniu określanym czasami meczem przyjaźni zmierzą się z ekipą Szombierek Bytom. Bytomianie w tym roku po słabym początku sezonu muszą gonić resztę stawki, ale ostatnio zdają się wychodzić na prostą i na pewno będą wymagającym rywalem. Początek sobotniego spotkania na Stadionie Miejskim o godzinie 14:00.

Szczakowianka Jaworzno – Unia Dąbrowa Górnicza 0:0 k. 4:5

Szczakowianka: Jewuła (90+3. Gargasz) – Strzelecki, Statkiewicz, Bochenek, Małkowski – Marędowski, Chrabąszcz, Wawoczny, Leś (80. Gądek) – Smarzyński, Sewerin. Trener: Paweł Cygnar.

MKS Myszków – Szczakowianka Jaworzno 4:1 (2:0)
(Małolepszy 10, Jaworski 44, Mączka 48, Marchewka 64 – Chrabąszcz 86)

Szczakowianka: Gargasz – Strzelecki, Statkiewicz (57. Gądek), Bochenek, Małkowski – Budak, Chrabąszcz, Wawoczny, Marędowski (64. Leś) – Smarzyński, Sewerin. Trener: Paweł Cygnar

DKAS

[vc_facebook]

- Advertisment -

Stowarzyszenie ”Jeleń.Tu mieszkamy!” zaskarżyło decyzje środowiskową dotyczącą fabryki płyt w Jeleniu

Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło w całości decyzję środowiskową dla przedsięwzięcia "Budowa instalacji do produkcji płyt z tworzysz sztucznych na terenie działki (...) obr. Jeleń...

Maciej Sierpowski jaworznickim sprzedawcą roku

Maciej Sierpowski zwyciężył w plebiscycie dotyczącym wyboru sprzedawcy roku w Jaworznie. Maciej Sierpowski na co dzień zajmuje się sprzedażą win i poradnictwem w ich zakresie...

Wojciech Saługa marszałkiem województwa śląskiego

W trakcie inauguracji pierwszej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego VII kadencji, Wojciech Saługa został wybrany na marszałka województwa śląskiego. Za kandydaturą Saługi zagłosowało 29 radnych. Zaraz...