Ryszard Karkosz, zapalony rowerzysta z Jaworzna, wybrał się wraz z innymi fanami dwóch kółek do Australii. W 89 dni chcą razem pokonać całe wschodnie wybrzeże i część południowego Australii. Łącznie mają ponad 8 tysięcy kilometrów do przejechania. My z kolei będziemy publikować relacje pana Ryszarda z poszczególnych etapów podróży.
Poniżej relacja Ryszarda Karkosza z 71. dnia podróży – trasy Apollo Bay – Lorne.
Mamy to !!! Dziś właśnie przekroczyliśmy 40 km przejechane na rowerach po australijskiej ziemi. Miało być ponad 5.000 km, ale ciągle padające deszcze opóźniały nieco naszą jazdę. Poza tym korzystaliśmy też z innych środków lokomocji jak: samolot, prom, pociąg, autobus, a nawet wynajęty samochód.
Trzeci dzień jedziemy drogą Great Ocean Road (B 100). To piękna trasa widokowa wzdłuż wybrzeża Oceanu Indyjskiego o dł. 243 km. Jedziemy wolno i niedługie odcinki delektując się widokami.
Dziś przejechaliśmy odcinek zaledwie 48 km dzielący urokliwe miasteczka Apollo Bay i Lorne. Pagórkowata trasa cały czas wiodła półką skalną, mając po prawej stronie bezkres oceanu.
Ze względu na dużą atrakcyjność trasy i liczny najazd turystów z innych krajów, co chwilę tablice przy drodze informują, że w Australii jeździ się po lewej stronie. Często też na tablicach umieszczane są chińskie napisy.
Dziś nocujemy w namiotach, w parku przy głównej ulicy.
Jutro (sobota, 12.11) wielkie wydarzenie dla naszych rodaków w Australii – Polski Festiwal na Federation Square w Melbourne. Na coroczną imprezę zjeżdżają się polonijne grupy taneczne, teatralne i muzyczne z całego kraju. Liczne stoiska mają też organizacje i instytucje oraz kościoły różnych wyznań. Obecne są media polonijne. Nie zabraknie tam i nas.