Wraca moda na alkohole domowej roboty i coraz więcej osób decyduje się na taką produkcję. Nie jest to aż tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać, choć oczywiście produkcja musi się odbywać według określonych zasad. Pojawia się też pytanie, czy jest to w pełni legalne?

Czy prawo pozwala na wytwarzanie alkoholu w domu?

Produkcję domowych alkoholi bardzo ułatwiły przepisy unijne – lokalne trunki to część kulinarnej tradycji danego regionu, dlatego prawo UE zezwala na ich wytwarzanie, a nawet sprzedaż.  Co jednak, gdy chcemy robić alkohol wyłącznie dla siebie? W takim przypadku zezwolenie nie jest wymagane, nie trzeba też starać się o pozwolenie na zakup niezbędnej aparatury, dostępnej na https://dobrydestylator.pl/. Wyjątkiem jest produkcja alkoholu etylowego – nie wolno go robić bez zezwolenia, i odnosi się to również do produkcji na własny użytek i w małych ilościach. Więcej o rozwiązaniach do produkcji alkoholu: https://dobrydestylator.pl/kolumna-klasyczna-fi-54.

Wolno natomiast spirytus przetwarzać, na przykład podczas robienia nalewek czy domowych wódek smakowych. Spirytus do takiej produkcji musi być oczywiście z akcyzą, z legalnego źródła, ale jego zakupu nie trzeba już nigdzie zgłaszać. Wytwarzając alkohol na własny użytek nie trzeba też stosować się do wymogów sanitarnych, jakie obowiązują przy produkcji przemysłowej.

Jaki alkohol można wyprodukować samodzielnie?

W domu wolno wytwarzać zarówno te łagodniejsze trunki, a więc wina, cydry oraz piwa, jak i napoje o wyższej zawartości alkoholu, czyli wspomniane nalewki, prócz tego miody pitne, winiaki, whisky, wódki smakowe. Do produkcji domowego alkoholu można używać surowców sklepowych oraz płodów rolnych z własnego gospodarstwa czy ogródka.
W domowej wytwórni limity nie obowiązują, co oznacza, że można wyprodukować tyle napojów alkoholowych, na ile ma się ochotę. Trzeba jednak pamiętać, że brak limitów dotyczy wyłącznie trunków na własny użytek, które nie będą wykorzystywane w działalności komercyjnej.

Czy wolno sprzedawać alkohol domowej roboty?

Domowym winem czy nalewką można poczęstować gości oraz członków rodziny, jest też dozwolone obdarowanie ich własnym alkoholem. Te zasady nie dotyczą jednak turystów, gości hotelowych czy klientów w prowadzonych lokalach gastronomicznych – choćby sprzedaż dotyczyła tylko kilku butelek, to i tak wymagane jest posiadanie stosownego zezwolenia oraz opłacenie akcyzy. Złamanie tych przepisów oznacza poważne konsekwencje prawne, łącznie z karą pozbawienia wolności.