niedziela, 28 kwietnia, 2024

Mogą stracić dom – sytuacja Kasi i Michała robi się coraz trudniejsza

Strona głównaNewsMogą stracić dom - sytuacja Kasi i Michała robi się coraz trudniejsza

Mogą stracić dom – sytuacja Kasi i Michała robi się coraz trudniejsza

- Advertisement -

Sytuacja Kasi i Michała robi się coraz trudniejsza, nawet pomimo wsparcia ze strony urzędników, które otrzymali po naszej interwencji. Jeżeli nic się nie zmieni, to ich dom trafi na licytację.

Kłopoty Kasi i Michała — wyjątkowego małżeństwa, które zmaga się z dużymi problemami — niestety się nie kończą. Po naszej interwencji medialnej i kontakcie z jaworznickim służbami, do małżeństwa odezwali się przedstawiciele MOPS-u, a także PFRON-u, aby udzielić im pomocy. Ponadto wsparcie napłynęło z różnych stron od przyjaciół, znajomych, a także obcych ludzi, którzy pomagają nie tylko dobrym słowem, ale także dokonują wpłat lub przekazują środki w inny sposób.

jestem wdzięczna ludziom za pomoc – mówi Katarzyna Niesłańczyk

Na obecną chwilę jedyne co małżeństwo może uzyskać to wózek dostosowany do potrzeb Kasi z dotacji PFRON-u oraz wpłacie własnej. Rodzina jest za to ogromnie wdzięczna, jednak nie rozwiązuje to ich problemów.

Niestety sytuacja prawna, w jakiej się znalazło małżeństwo, nie napawa optymizmem. Kasi i Michałowi grozi nawet licytacja domu, jeżeli nie uda się dojść do porozumienia z rodziną, będącą współwłaścicielami budynku.

serce mi pęka i płakać mi się chcę, nie mogę się pogodzić, że własna rodzina robi nam pod górkę – mówi Kasia Niesłańczyk

Przypomnijmy, że rodzina Kasi, która ma prawa do budynku, zgodziła się znieść współwłasność za 87 tysięcy złotych, wypłaconych w jednej transzy. Małżeństwa jednak na to nie stać. Po rozmowie z radcą prawnym małżeństwo dowiedziało się, że sąd mógłby rozłożyć tę kwotę na 3-letni okres spłaty, pod warunkiem, że druga strona tj. rodzina Kasi, by się na to zgodziła. Michał Niesłańczyk przekonuje jednak, że nikt porozumieć się nie chcę, a to sprawia, że dom w najgorszym wypadku może zostać zlicytowany, a małżeństwo pozostanie z niczym.

Dla Kasi jest to wyjątkowo przykra sytuacja, gdyż dom, w którym mieszkają, jest jej domem rodzinnym, w którym się wychowała. Ponadto włożyli w doraźne remonty już dużo funduszy własnych, aby po prostu móc godnie żyć.

Aktualna sytuacja przeraża Katarzynę, szczególnie że mają pod opieką 10-letnią córkę Michała z poprzedniego związku, a widmo pozostania bezdomnym wcale nie jest takie niemożliwe.

Małżeństwo założyło zbiórkę, w której gromadzą środki, na wypadek, jeżeli rzeczywiście będą musieli dom opuścić i będą zmuszeni do rozpoczęcia życia od nowa. Kasia nie dopuszcza tej myśli do siebie i mówi wprost, że – chcę zostać w domu rodzinnym, chcę wychodzić na podwórko i razem z mężem chcemy być normalną rodziną.

nie lubię prosić o pieniądze, ale nie mam wyjścia – mówi Kasia Niesłańczyk

Jeżeli ktoś chciałby wesprzeć Kasie i Michała to zachęcamy do wpłaty na ich zbiórkę na portalu pomagam.pl/y4rw3e.

Zbiórka dla Kasi i Michała

Pomoc dla Kasi i Michała

[vc_facebook]

Dramatyczna sytuacja Kasi i Michała. Małżeństwo prosi o pomoc

1 KOMENTARZ

  1. Jak kolejny raz się potwierdza z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu. 🙂 Z drugiej strony nie wiem na co ci państwo liczą. Skoro nie są właścicielami całego domu to co rodzina ma im podarować swoją część? Przecież wiadome jest, że będą chcieli kasę.

- Advertisment -

Słowo na niedzielę: Inspirująca samotność

Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy poważnie traktując swoją wiarę, nie znajdują zrozumienia prawie u...

Jaworzno mało znane – Wędrujące kamienie

Nazwa „Wędrujące kamienie” kojarzy się przede wszystkim z Parkiem Narodowym Dolina Śmierci w Kalifornii i dość osobliwym zjawiskiem przyrodniczym. W dzisiejszym odcinku jednak jaworznicki...

Obchody 3 maja w ZSP nr 3 oraz podpisanie umowy z Politechniką Śląską i firmą Enitec

W Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Jaworznie odbyły się oficjalne uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja. W tym wyjątkowym dniu szkoła podpisała...