Szczakowianka Jaworzno swój ostatni mecz sezonu na wyjeździe zagrała z Wartą Zawiercie. Niedzielna wysoka wygrana z ostatnią drużyną w tabeli IV ligi grupy śląskiej I oraz niepowodzenie dotychczasowego lidera sprawiły, że zespół prowadzony przez Pawła Cygnara namacalnie zbliżył się do baraży, promujących do III ligi.

W sobotę rezerwy Piasta Gliwice przegrały 1:3 z Unią Kosztowy, więc objęcie pozycji lidera przez biało-czerwonych było w zasięgu ręki. Aby spełnić marzenia kibiców Szczakowianki nie wystarczyło wygrać z Wartą, trzeba było to spotkanie wygrać wysoko. W bezpośrednim starciu z Piastem drużyna ze Szczakowej ma taki sam bilans bramkowy, a więc o pozycji lidera miał zadecydować bilans bramkowy w sezonie. Gospodarz niedzielnego meczu nie zdołał uzbierać większej ilości punktów w lidze, więc zakusy na pogrom były tym bardziej duże. Stało się. W niedzielę 4 czerwca worek z bramkami rozwiązał Bartłomiej Kędzierski już w 4.minucie. Nie był to jego jedyny gol i jeszcze w pierwszej połowie podwyższył wynik. Oleksandr Kotov wbił piłkę do siatki w 37. minucie spotkania. Druga odsłona meczu to istna kanonada w wykonaniu Marcina Smarzyńskiego, Macieja Małkowskiego, Mikołaja Gądka oraz Michała Chrabąszcza. Przed końcem spotkania Smarzyński postawił kropkę nad „i”, ustalając wynik spotkania na 0:8.

Cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa, które pozwoliło nam uzyskać pozycję lidera, natomiast nasz finał będzie się rozgrywał w sobotę o godzinie 17.00.

Mówi trener Paweł Cygnar.

Przed Szczakowianką ostatni mecz sezonu 2022/23 i oby nie był to ostatni mecz przed wakacjami. Wszyscy liczą na baraże z pierwszą drużyną II grupy. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce wiosny. Drwale sezon zasadniczy zamkną w sobotę 10 czerwca na boisku w Szczakowej. Początek spotkania z rezerwami Zagłębia Sosnowiec o godzinie 17.00.

KP Warta Zawiercie – JSP Szczakowianka Jaworzno 0:8 (0:3)

jargal

[vc_facebook]