Historia kierowcy z Jaworzna pokazuje jak możemy domagać się od zarządcy drogi, aby ten utrzymywał ją w dobrym stanie. Jeśli chodzi o odszkodowanie za uszkodzone elementy już tak wesoło nie jest.
Nowe felgi, nowe opony
Kierowca dopiero co odebrał nowe felgi i opony do swojego samochodu. Po ich założeniu fan motoryzacji był bardzo zadowolony z nowego wyglądu swojego auta. W końcu nie była to mała inwestycja, ale i radość wielka.
Nie trwało to długo, bo na uliczce przy pasażu handlowym na Leopoldzie wjechał samochodem w niepozorną wyrwę. Zaskoczenie było ogromne, gdy okazało się, że skutkiem tego zdarzenia była uszkodzona nowa opona i felga.
Kierowca stwierdził, że nie odpuści tego faktu i będzie się domagał odszkodowania od zarządcy drogi. Aby proces był skuteczny, wezwał na miejsce policję. Funkcjonariusze z ruchu drogowego ze zrozumieniem podeszli do wykonania dokumentacji z tego zdarzenia.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego kierowca zwrócił się do zarządcy drogi. Poinformowano go, że w kwestii odszkodowania skontaktuje się z nim odpowiednia kancelaria prawna. W pierwszych dniach nie padły żadne ustalenia, ale zarządca na tyle poważnie podszedł do sprawy, że już następnego dnia o poranku na miejscu pojawiła się ekipa drogowców, która załatała dziurę.
Jak widać, warto dochodzić swoich praw, nie tylko ze względu na rekompensatę, ale również, żeby uniknąć podobnych zdarzeń dla innych kierowców.
Postawa zarządcy drogi też jest godna pochwały, bo jak widać, nie unika odpowiedzialności, a szybkie działanie zapewne ograniczy kolejne roszczenia związane z uszkodzeniem pojazdów.
Odszkodowanie
Koszt naprawy uszkodzenia, poszkodowany oszacował na 3000 zł. Zakres naprawy obejmuje wymianę dwóch opon tylnej osi oraz jednej z kompletu felg.
Prawnicy administratora zaproponowali w rozmowie telefonicznej kwotę 800 zł. Na co kierowca zgodzić się nie chce i planuje skierować sprawę do sadu.
Poinformujemy Państwa, jaki będzie finał tej sprawy.
[vc_facebook]
