Klasa okręgowa wznowiła swoje rozgrywki tydzień temu, ale to w sobotę 23 marca piłkarze GKS Victorii Jaworzno pierwszy raz tej rundy wystąpili przed własnymi kibicami. W meczu przy Krakowskiej biało – zieloni starli się z drużyną Naroża Juszczyn, która po 90 minutach 3 punkty wywiozła z Jaworzna.

Oczekiwania w stosunku do jaworznickiej drużyny na drugą połowę sezonu są duże, więc każde zdobyte punkty są na miarę złota. Wychowankowie trenera Roberta Moskala w rundę weszli wzorcowo, zdobywając komplet punktów w wyjazdowym spotkaniu ze Strażakiem Rajsko. Wtedy Victoria mogła cieszyć się po wygranej 2:0. Inaczej potoczył się mecz z Juszczynem, choć kibice do ostatniego gwizdka byli pełni nadziei. Pierwsze 45 minut to dwie stracone bramki przez gospodarzy, którzy mylili się we własnym polu bramkowym oraz doprowadzili do sytuacji sam na sam z bramkarzem Vici. Stałe fragmenty gry dominowały w drugiej odsłonie meczu i to ze stałych fragmentów padały bramki. Dośrodkowanie z rożnego na głowę Piotra Sierczyńskiego zniwelowało nieco przewagę przyjezdnych. Goście jednak nie odpuszczali i również z rożnego podwyższyli prowadzenie na 3:1. To nie była ostatnia bramka meczu. Wynik na 2:3 Sierczyński ustalił w 81. minucie również po stałym fragmencie gry.

Kolejny sprawdzian na wyjeździe w meczu z LKS Bobrek. Przed własnymi kibicami Victoria zaprezentuje się w meczu z Nadwiślaninem Gromiec za dwa tygodnie.

GKS Victoria Jaworzno – Naroże Juszczyn 2:3 (0:2)

jargal